REKLAMA

Legionowo

różne »

 

Dokarmiają kaczki i... szczury

  11 czerwca 2010

Z każdym rokiem kanałek w Jabłonnie wygląda gorzej. Spływają do niego ścieki z ulic, woda jest brudna, a mieszkańcy przychodzą i dokarmiają nie tylko kaczki, ale też szczury, których w ostatnich czasach, jak donoszą nasi czytelnicy, nie brakuje.

REKLAMA

Kanałek, czyli Rów Jabłonowski, przepływa przez teren Legionowa w rejonie ulic Husarskiej i Pałacowej, dalej prowadzi do Jabłonny w okolicach ulicy Listopadowej, ostatecznie wylewa się na polach w Jabłonnie. Zaniepokojeni mieszkańcy mają do-syć brudnej wody w kanałku i żądają, żeby ktoś wreszcie zajął się tą sprawą. - Wo-da jest tu bardzo brudna, a przecież my korzystamy z własnych ujęć głębinowych, które są obecnie zanieczyszczane - mówi właścicielka posesji przy ulicy Listopado-wej w Jabłonnie. Mieszkańcy zabudowy jednorodzinnej inwestują w filtry do wody, gdyż inaczej nie nadawałaby się ona do spożycia. - Rocznie wydajemy po około 1,5 tys. zł na filtry, czego nikt nam nie refinansuje, a powinien, jeśli nie można zadbać o czystość wody w kanałku - dodaje pani Renata.

Sprawą kanałku zajmuje się też urząd gminy w Jabłonnie. Urzędnicy twierdzą, że do rowu spływają wody deszczowe głównie z terenu Legionowa. Kiedyś były od-prowadzane do Wisły, teraz na polach Jabłonny znajduje się zbiornik retencyjny, którym zarządza legionowski urząd miasta. - Od dwóch lat piszemy pisma do urzę-du w Legionowie, aby zajęli się sprawą - mówi Hubert Macioch z jabłonowskiego referatu ochrony środowiska. Problem polega na tym, że spływające do rowu wody wylewają. Do urzędu gminy w Jabłonnie zgłosiło się kilku mieszkańców, którym wo-da podtapia tunele, inni obawiają się o swoje uprawy.

Legionowo zapewnia, że oczyszcza kanałek. Raz do roku. - Podlega nam odci-nek od ulicy Pałacowej do Listopadowej, reszta kanału leży na gruntach prywatnych dzierżawionych przez Legionowo - mówi Tamara Mytkowska z legionowskiego ra-tusza. - Raz w roku oczyszczamy i pogłębiamy kanałek, ostatnio w październiku 2009 roku, wycięto też wtedy krzaki - dodaje Tamara Mytkowska.

Jest woda są i szczury

Jeszcze niedawno przy kanałku stała tabliczka zakazująca dokarmiania kaczek, szybko jednak zniknęła, a miłośnicy dokarmiania powrócili. - Tabliczkę pewnie ktoś wyrzucił, a ludzie nadal wciskają kaczkom pieczywo, które pleśnieje i wabi tylko szczury - mówi pani Renata.

Okazuje się jednak, że szczur szczurowi nierówny. W wodzie żyją szczury piż-mowe. - Piżmaki mogą być odławiane przez myśliwych, ale obowiązuje na nie okres ochronny. Do urzędu nie docierają jednak sygnały od mieszkańców skarżą-cych się na ich obecność - twierdzi Tamara Mytkowska. Co do kaczek - nie powinno się ich dokarmiać, dlatego tablica wróci na swoje miejsce. - Tabliczka zakazująca dokarmiania kaczek zostanie ustawiona ponownie. Wysłany zostanie tam także pracownik w celu sprawdzenia czystości wokół kanału i ewentualnego posprzątania terenu - obiecuje Tamara Mytkowska.

Barbara Kiliszek

 

REKLAMA

Komentarze

Ten artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Twój może być pierwszy...

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuLegionowo

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Najchętniej czytane na TuLegionowo

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Top hotele na Lato 2024
Top hotele na Lato 2024

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

Butelki dla dzieci Kambukka
Kambukka Reno

REKLAMA

AMBRA - Twoje Perfumy
AMBRA - Twoje Perfumy

REKLAMA

REKLAMA