Dokąd na kawę na Bielanach? Mamy kolejną kawiarnię
7 maja 2015
W ciągu kilku tygodni na Starych Bielanach powstały dwie kawiarnie. To początek trendu czy nieudane próby zainteresowania mieszkańców dobrą kawą?
Według kawowych smakoszy najlepszą kawę na Bielanach serwuje niewielka Czytelnia, kawiarnia pełna książek (niektórych stojących zabawnie wysoko). Lokal jest prawie niewidoczny z ulicy, ukryty na parterze potężnego bloku w al. Zjednoczenia. Czytelnię w pierwszych tygodniach po otwarciu masowo odwiedzają warszawscy kawosze spragnieni nowych doznań i ciekawi umiejętności tutejszych baristów. Wpadają także przechodnie, wracający do domów ze stacji metra i - co najważniejsze - coraz liczniejsi bielańscy amatorzy kawy. Po co jechać do centrum, skoro równie dobrze można spędzić czas w swojej okolicy?
Stare Bielany mogłyby stać się drugą Saską Kępą, pełną kawiarń i restauracyjek. Daleko od centrum? Nie szkodzi, mamy metro a w al. Zjednoczenia, na Schroegera i innych uliczkach siedzi się w ogródkach znacznie przyjemniej, niż na ciągle zakorkowanej Francuskiej. Więcej kawiarń, prosimy.
DG