DJ Paser z Powązkowskiej
29 marca 2012
Sprzęt skierowany do wąskiej, wyspecjalizowanej grupy kradnie się na ogół na zamówienie. Trzeba być nie lada półgłówkiem, żeby takie trefne rzeczy wystawiać na sprzedaż w internecie...
Fanty wypłynęły w internecie, na portalu aukcyjnym. Ustalenie, do kogo należy konto sprzedającego było formalnością, więc niedługo potem do mieszkania w Nowym Dworze zapukali bielańscy kryminalni. Tadeusz G. w swoim mieszkaniu miał wzmiankowane wyżej konsolety dj'skie, a przy okazji znaleziono u niego dwa gramy narkotyków.
42-latkowi postawiono zarzut paserstwa oraz "posiadania". Grozi mu do pięciu lat więzienia.
W redakcji nadal wszyscy zachodzą w głowę, jak można być na tyle głupim, żeby wystawić na sprzedaż w ogólnie dostępnej formie sprzęt, który można łatwo namierzyć, nie cieszący się wielką popularnością (profesjonalni DJ'e to dość hermetyczna grupa specjalistów), wiedząc, że jest "lewy" i liczyć na to, że nikt go nie szuka i nie znajdzie?
TW Fulik
na podstawie informacji policji