REKLAMA

Białołęka

środowisko »

 

Czajka miała być hermetyczna i bezawaryjna. "Bajki nam opowiadali".

  9 maja 2015

alt='Czajka miała być hermetyczna i bezawaryjna. "Bajki nam opowiadali".'

Wraz ze wzrostem temperatury rośnie rozdrażnienie mieszkańców okolic "Czajki" i przepompowni na Nowodworach. Im cieplej na zewnątrz, tym trudniej znieść fetor, unoszący się w sąsiedztwie obiektów. Dlaczego instalacje za grube miliardy złotych nie uchroniły nas od smrodu?

REKLAMA

Miała być nowoczesna, niezawodna oraz samowystarczalna. Niestety, w "Czajce" regularnie dochodzi do awarii, prawidłowo nie funkcjonuje też spalarnia, więc osady nie są w pełni utylizowane, lecz wywożone. Skutkiem jest odrażający fetor w całej okolicy.

- Bajki nam opowiadali, że będzie wszystko działało jak należy, że nikt nie odczuje żadnych uciążliwości... Wyszło jak zawsze... - skarżą się mieszkańcy okolic "Czajki".

Odpady szczelnie zamknięte?

MPWiK potwierdza, że spalarnia uległa awarii, zastrzegając jednocześnie, że "nie odnotowano większych uciążliwości". - Przerwa w funkcjonowaniu spalarni wynika z konieczności przeprowadzenia przez wykonawcę obiektu wymiany uszkodzonych elementów instalacji w okresie gwarancyjnym. Część z prac może zostać przeprowadzona jedynie po wychłodzeniu całego układu technologicznego, do czego konieczne jest całkowite zatrzymanie procesu spalania - mówi Roman Bugaj z MPWiK i podkreśla, że produkowane osady ściekowe są na bieżąco odbierane przez wyspecjalizowane firmy. - W celu zminimalizowania niedogodności transport nie odbywa się w godzinach nocnych oraz w dni wolne od pracy. W te dni osady są magazynowane w przeznaczonych do tego celu hermetyzowanych boksach, z których powietrze jest odciągane i kierowane do układu dezodoryzacji - zapewnia rzecznik MPWiK. Zapowiada jednocześnie, że sytuacja powinna wrócić do równowagi pod koniec czerwca.

Zapraszamy na zakupy

Nowodwory też czują - Bajki nam opowiadali, że będzie wszystko działało jak należy, że nikt nie odczuje żadnych uciążliwości... Wyszło jak zawsze... - skarżą się mieszkańcy okolic "Czajki".

Śmierdzą nie tylko okolice "Czajki". Wielu mieszkańców Nowodworów kolejne już lato spędzi przy zamkniętych oknach licząc na dotrzymanie obietnicy przebudowy przepompowni.

- Od dawna zapowiadają modernizację filtrów i od równie długo żałuję, że wybraliśmy mieszkanie w tej części dzielnicy. Są dni, szczególnie jak robi się ciepło, kiedy smród aż drapie gardło. Do tego dochodzi specyficzny zapach z pobliskiej myjni samochodowej i przechodzi chęć otwierania okna - zgłasza nam mieszkaniec ul. Strumykowej.

W odpowiedzi na powtarzające się skargi, MPWiK zapewnia ich, że w końcu "ruszyły procedury". Co to oznacza?

- W tej chwili trwają prace projektowe w zakresie modernizacji stacji pomp kanałowych "Nowodwory", których celem będzie m.in. wykonanie nowoczesnej instalacji do neutralizacji uciążliwości zapachowych. W III kwartale bieżącego roku zostaną podjęte czynności związane z wyłonieniem wykonawcy robót budowlanych - mówi Roman Bugaj.

REKLAMA

Szamba obok oczyszczalni ścieków

Smród "Czajki" to nie jedyny problem Choszczówki. Od lat mieszkańcy tej okolicy czekają na kanalizację. To absurd, że w sąsiedztwie oczyszczalni, do której rurami płyną ścieki z Warszawy, mieszkańcy wciąż korzystają z szamb. I nie zmieni się to niestety szybko, mimo wielokrotnych obietnic pani prezydent lobbującej na rzecz rozbudowy Czajki, na co Warszawa otrzymała kilkaset milionów euro unijnej dotacji. Pierwsze odcinki powstaną pod koniec przyszłego roku.

- Z uwagi na nieuregulowany stan prawny niektórych ulic oraz zdecydowany sprzeciw części właścicieli nieruchomości, w wielu przypadkach konieczna była aktualizacja uzgodnień dokumentacji technicznej, przygotowanie dokumentacji zamiennej lub wręcz zmiana koncepcji przebiegu sieci, co istotnie wpłynęło na wydłużenie procesu inwestycyjnego i odsunęło w czasie terminy ogłoszenia przetargów na roboty budowlane - mówi Roman Bugaj. - Budowa pierwszych odcinków sieci przewidziana jest w I połowie 2016 roku - dodaje rzecznik.

AS

 

REKLAMA

Komentarze (14)

# Bronek

10.05.2015 18:33

Ech lemingi...
Naprawdę myśleliście że tam będzie pachniało lasem i łąką? Zmiłujcie się ludzie nad własną inteligencją i przestańcie narzekać że śmierdzi, bo oczyszczalnia ścieków to nie ogród botaniczny.
Na drugi raz włączcie myślenia - to nie boli!

# Bronia

10.05.2015 20:49

Bronek przecież ty do smrodu jesteś przyzwyczajony - szambo, gnojówkę i wychodek masz na podwórku u rodziców - to ci smród nie powinien przeszkadzać - co już taki warszawiak z ciebie. Rodzice nasi mieszkają po sąsiedzku pod Siedlcami.

# Niepo

10.05.2015 23:54

Do 2010 w Białołęce miały być zlikwidowane szamba. To bzdura co opoiadają władze miasta i dzielnicy, że nieuregulowany stan dróg uniemozliwia budowę kanalizacji, modernizację dróg, budowę chodnikow i montaż latarni. To wymówka znana mieszkańcom od lat i usprawiedliwienie nieudaolności władz, przede wszystkim dzielnicy. Jakoś w Wawrze można robić kanalizację i remontować drogi. Dziwne? Nie! Żyjemy w permanentnym smrodzie w całej Białołęce i nie widać na horyzoncie żadnych zmian. Bo niedasię i już!

REKLAMA

# mimi

11.05.2015 12:20

Spalarnia to bubel, za to co tam się dzieje powinny zostać zabrane dopłaty z UE

# max

11.05.2015 13:46

Najpiękniej zapachowo jest na os. Tulipany przy Strumykowej tuż przy przepompowni. Żal mi tych co kupili tam mieszkanko nie wiedząc jaki
pachnący obiekt stoi po drugiej stronie ulicy.

# lutek

11.05.2015 16:55

a przypomnijcie sobie jakie były obietnice Pani Prezydent HGW i PO żeby tylko ta inwestycja mogła być na bialolece teraz to nie ,lubi tu przyjeżdżać bo może ktoś jej to przypomnieć,może przy wyborach należy podziękować za te obietnice

REKLAMA

# qwer

12.05.2015 22:42

dalej głosujcie na tych samych polityków...

# dzeki2002

16.05.2015 19:47

Władze miejskie przejeły od mieszkańców odpady stałe to może i pora aby zaczeli odbierać od mieszkańców Białołeki odpady płynne w cenie za m3 takiej jak w przypadku posiadania kanalizacji. To by była świetna motywacja. Odbiór szamba jest ok 2,5 raza droższy. Władze nas oszukały obiecywały kanalizacje w zamian za zgodę na rozbudowę oczyszczalni Czajka (podobno podpisały nawet jakiś papier), zgodnie z planem MPWiK miałem być podłączony w 2013 roku!, i co i g..wno.

# i tyle

17.05.2015 11:08

Czajka powstała kilkadziesiąt lat temu a rezydencje w lasach wokół Czajki po jej wybudowaniu - to o co chodzi, trudno , żeby gowno pachniało, każdy wiedział co ich czeka. Mieszkam na Nowodworach w linii proste od Czajki 3,5 km i teraz po rozbudowie nie czuję nic , wcześniej klika razy w roku dochodziły zapachy.

REKLAMA

# marian85

17.04.2022 20:58

Czy nadal śmierdzi na osiedlu Tulipany? Mam tam mieszkanie na oku. Proszę o pomoc o pomoc i poradę.

# Ilija

06.07.2022 16:36

Dzisiaj wyjątkowo śmierdzi na Tarchominie, jakiś koszmar.

# ALO

19.11.2022 22:28

Powiedzcie prosze, czy zapach z Czajki jest uciążliwy na ul. Rustykalnej?

REKLAMA

# qwer

20.11.2022 11:48

#ALO napisał(a) 19.11.2022 22:28
Powiedzcie prosze, czy zapach z Czajki jest uciążliwy na ul. Rustykalnej?

Przy wietrze z północy może walić, to ledwo 900 metrów w linii prostej.

# Mysliborska

15.01.2024 08:53

Wali złem na Myśliborskiej w okolicach galerii
więcej na forum

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBiałołęka

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Najchętniej czytane na TuBiałołęka

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Top hotele na Lato 2024
Top hotele na Lato 2024

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

AMBRA - Twoje Perfumy
AMBRA - Twoje Perfumy

REKLAMA

Butelki dla dzieci Kambukka
Kambukka Reno

REKLAMA