REKLAMA

Bemowo

historia »

 

Cóż to był za dzień. Bemowo 1933

  15 maja 2018

alt='Cóż to był za dzień. Bemowo 1933'
źródło: Narodowe Archiwum Cyfrowe, sygn. 1-G-4027-1

Przed ostatnią wojną nasza dzielnica, Warszawa i Polska wyglądały zupełnie inaczej, ale jedno się nie zmieniło. Politycy zawsze lubili pozować do zdjęć.

REKLAMA

Dziś na potrzeby propagandy politycznej wystarczy wrzucone do internetu "selfie", zrobione telefonem, ale w latach 30. pozowanie do zdjęć było sprawą znacznie poważniejszą. Ogromne aparaty fotograficzne, wiele przygotowań, odświętne stroje, chwila skupienia. Bemowo, Boernerowo, Babice - jedno i to samo? Bemowo, Boernerowo, Babice - jedno i to samo?
Gdyby nie polityka, zachodnia dzielnica Warszawy nazywałaby się dziś... "Babice".
.. i cyk, jest pamiątka. Prezentowane przez nas zdjęcie wykonano dokładnie 22 października 1933 roku i uwieczniono na nim uroczyste otwarcie linii tramwajowej na Boernerowo.

Minister Emil Kamiński

Przecinający wstęgę mężczyzna to sanacyjny minister ds. poczty i telegrafów Emil Kaliński. Swoją funkcję pełnił wówczas zaledwie od kilku miesięcy. Objął ją po śmierci swojego słynnego poprzednika Ignacego Boernera. Był weteranem Legionów Polskich i wojny z bolszewikami, co z perspektywy Marszałka oznaczało, że jest kompetentny i zna się na wszystkim. Wierność szefowi popłacała. W porównaniu z innymi sanacyjnymi ministrami Kaliński przynajmniej miał coś wspólnego z tematyką, którą się zajmował: w wojsku służył w "łączności".

- Obok stoją wiceminister poczt i telegrafów Franciszek Drzewiecki (po prawej stronie ministra Kuhna), dyrektor Tramwajów i Autobusów m. Warszawy Alfons Kuhn (po prawej stronie za ministrem Kalińskim), wicewojewoda warszawski Józef Ołpiński (po prawej stronie wiceministra Drzewieckiego) - podaje Narodowe Archiwum Cyfrowe.

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Autobus linii B

Otwarcie linii tramwajowej było prawdziwą rewolucją dla nowego Osiedla Łączności, powstałego na skraju lasu według pomysłu ministra Boernera. Gdy w 1933 roku uruchamiano linię podmiejską, szczęśliwie wolna była litera "B". B jak Boernerowo, B jak bezpośrednie połączenie nowiutkiego osiedla drewnianych domów z daleką Wolą. Oryginalnie tor prowadził wzdłuż dzisiejszych ulic Kaliskiego, Radiowej, Obozowej i Księcia Janusza do pętli na Ulrychowie znajdującej się tam, gdzie dziś powstaje stacja metra. Cztery lata później linia B została przedłużona aż do Śródmieścia, zapewniając połączenie z pl. Bankowym i pl. Żelaznej Bramy. Jeśli nie liczyć przymusowej przerwy wywołanej bombardowaniem Warszawy w pierwszych dniach II wojny światowej, tramwaje kursowały na Boernerowo aż do wybuchu powstania warszawskiego.

Dominik Gadomski
historyk, redaktor portalu tustolica.pl

.
 

REKLAMA

Komentarze (1)

# akuch

22.03.2019 13:40

Szanowny Panie.
Tramwaj 20 jeździł do 1953 ,czy 1955 roku jeździł ulicą Górczewską , skręcał dalej w Sokołowska i skręcał w
Wolską. A do Powstania Warszawskiego miał oznaczenie 22 B. I dopiero po wojnie miał numer 20.
więcej na forum

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Wstąp do księgarni

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBemowo

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA