Historia

źródło: Wikimedia Commons / Kleszczu
Bemowo, Boernerowo, Babice - jedno i to samo?
Gdyby nie polityka, zachodnia dzielnica Warszawy nazywałaby się dziś... "Babice".
Najstarszym świadectwem istnienia wsi o tej nazwie jest pochodzący z 1313 roku dokument, w którym jednym ze świadków jest "Piotr z Babic". Przez wieki Babice, znane dziś jako "Stare", były najważniejszym ośrodkiem na zachodnich przedmieściach dzisiejszej Warszawy. Jako siedziba parafii, a później także gminy, zawsze były wyróżniane na mapach z XVIII i XIX wieku. Dopiero w latach 30. ubiegłego wieku na zachodnim skraju powstało miasto-ogród, nazywane oryginalnie Osiedlem Łączności.
Babice na Boernerowie
Na mapie Warszawy i okolic wydanej przez Wojskowy Instytut Geograficzny w 1934 wieś Babice ma już szacowny przydomek "Stare". Oznaczono na niej także Nowe Babice i... Osiedle Łączności Babice. Kiedy pod lasem przy dzisiejszej ulicy Kaliskiego budowano pierwsze domy, średniowieczna nazwa była jedyną, jaką - choćby w przybliżeniu - dało się określić te tereny. Tak było również świeżo po II wojnie światowej, gdy wybudowano lotnisko, nazwane oczywiście "Warszawa-Babice".
Bardzo ciekawie prezentuje mapa PPWK z roku 1958. Nazwą nadrzędną, określającą dzielnicę po znacznym rozszerzeniu granic Warszawy, jest oczywiście "Wola" (pamiątką po tym jest np. Hala Wola). Na terenie dzisiejszej dzielnicy Bemowo zaznaczono Chrzanów, Groty, Karolin i... "Babice (Bemowo)", przy czym nazwa ta została umieszczona na północ od Grotowskiej. Innymi słowy: Boernerowo zostało podpisane jako Babice, zwane też Bemowem. Ten pozorny bałagan wynikał z równoległego funkcjonowania trzech nazw: średniowiecznej oraz dwóch "politycznych" - "piłsudczykowskiej" (upamiętniającej ministra Ignacego Boernera) i nowej, promowanej przez komunistów. Na mapach z lat 60. pozostała już tylko ta ostatnia - Bemowo - choć dopóki nie powstały bloki, konsekwentnie podpisywano nią przedwojenne osiedle domów jednorodzinnych.
Bloki wszystko zmieniły
Budowa bloków sprawiła, że środek ciężkości Bemowa zaczął przesuwać się w kierunku dzisiejszej Powstańców Śląskich. Na mapie PPWK z 1980 roku nazwę osiedla umieszczono dyplomatycznie przy Radiowej, pomiędzy przedwojennymi domami a powstającym blokowiskiem.
Gdy upadł komunizm, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki nazwy używane na planach dostosowały się do używanych przez mieszkańców: teraz przy Kaliskiego już zawsze było Boernerowo, zaś przy Powstańców Śląskich - Bemowo. Starsza nazwa dla starszej zabudowy, nowsza - dla nowszej. Dość oczywisty podział zaczął zacierać się już kilka lat później.
Bemowo górą?
Gdy w 1994 roku Warszawę na nowo podzielono na dzielnice, położoną najbardziej na zachód nazwano - tak jak osiedle - Bemowem. W ten sposób nazwa zaczęła sięgać tam, gdzie jeszcze niedawno nie miało prawa jej być: w okolice Człuchowskiej, a nawet Połczyńskiej. Od kilkunastu lat "Bemowo" coraz szybciej wypiera "Jelonki", nie wspominając nawet o "Chrzanowie".
Dominik Gadomski
Fort Bema przemianowany z oryginalnej nazwy fort Parysów, może gen. Bem tamtędy kiedyś przejeżdżał?
Sowiński w okopach Woli, reduta Ordona (choć nikt nie potrafi na 100 % wskazać miejsca reduty) związane są z konkretnymi lokalizacjami i postaciami, podobnie Powązki właściwie Mostki, Koło czy Wola związane z lokalizacjami wsi czy folwarków ale Bemowo?
Znowu komuchy namieszały....
Natomiast nieopodal obowiązywały nazwy nawet za komuny: Parysów, Koło, Jelonki, Górce, Wola, Groty nawet Chrzanów, Boernerowo oczywiście nie.
Dziadek jadąc obecną Radiową mawiał, że jedzie na Koło lub Powązki w celu handlu gołębiami na przykład, ale nigdy nie powiedział że jedzie na Bemowo .
Nie mam pomysłu co z Grotami - może referendum ?
Pewnie się opowiedzą za Babicami...
Po wybudowaniu S8 to najlepiej Bemowo zlikwidować jako dzielnicę - Boernerowo i osiedle Bemowo dołączyć do Bielan , a Jelonki Chrzanów i Mory do Woli.
Nie mam pomysłu co z Grotami - może referendum ?
Pewnie się opowiedzą za Babicami...
Bawią mnie wpisy wielkich warszawiaków, którzy tak się chwalą, że mieszkają 30 lat czy 50 czyli tak na prawdę są potomkami robotników odbudowujących Warszawę czyli jakby nie patrzeć zasiedziałymi słojami.
Prawdziwych mieszkańców Warszawy po II Wojnie zostało niewielu.
więcej