REKLAMA

Bielany

różne »

 

Chodnik w rezerwacie?

  5 listopada 2010

Chodnik czy podkłady kolejowe? I kiedy wreszcie będzie ogrodzenie uniemożliwiające parkowanie aut na Dewajtis? Historia feralnej ulicy i dojścia do UKSW zdaje się nie mieć końca.

REKLAMA

Na początku władze dzielnicy wpadły na pomysł uruchomienia komunikacji miej-skiej na ul. Dewajtis kosztem wycinki drzew w Lesie Bielańskim. O połączenie Ma-rymonckiej z Wisłostradą przez Dewajtis starały się władze Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego. Protestom nie było końca. Kiedy Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska odrzuciła taką możliwość, władze dzielnicy wpadły na nowy pomysł. W 2009 r. zaproponowały budowę dwumetrowego chodnika po południowej stronie ul. Dewajtis, od Marymonckiej do Kamedulskiej.

- Chcieliśmy poprawić warunki przemieszczania się studentów UKSW, a zwłaszcza osób niepełnosprawnych, których na uczelni jest około dwustu - mówi Kacper Pietrusiński, wiceburmistrz Bielan.

Niestety, w styczniu 2010 r. regionalny dyrektor ochrony środowiska negatyw-nie zaopiniował takie przedsięwzięcie twierdząc, że istnieje alternatywne rozwiąza-nie polegające na budowie łącznika Wisłostrady z ul. Dewajtis i skierowaniu tam ruchu wszelkich pojazdów mechanicznych.

- Umożliwiłoby to wyłączenie z ruchu ul. Dewajtis i przeznaczenie jej wyłącznie dla pieszych. Budowa chodnika wiązałaby się natomiast z wyłączeniem 1,6 tys. m2 powierzchni biologicznie czynnej rezerwatu, zniszczeniem wierzchniej warstwy gleby wraz z runem leśnym - tłumaczył Michał Kiełsznia, generalny dyrektor ochro-ny środowiska.

Ekologicznie pachnące podkłady kolejowe

Dzielnica nie dała za wygraną i ponownie złożyła wniosek o budowę chodnika po południowej stronie ul. Dewajtis (tj. bliżej Akademii Wychowania Fizycznego). Zda-niem Kacpra Pietrusińskiego alternatywny wariant w postaci budowy połączenia ul. Dewajtis z Wisłostradą jest niemożliwy do realizacji ze względu na lokalizację na terenie zalewowym.

- Po ostatnich powodziach woda wystąpiła z koryta Wisły i pod estakadami bie-lańskimi stworzyło się rozlewisko. Dlatego twierdzę, że w dalszym ciągu występuje potrzeba umożliwienia mieszkańcom i studentom uniwersytetu bezpiecznego po-ruszania się ulicą Dewajtis poprzez wybudowanie chodnika. Innej możliwości nie ma - mówi stanowczo wiceburmistrz Pietrusiński. - W celu ochrony rezerwatu za-projektowano chodnik o konstrukcji, która umożliwia jego wykonanie bez ingerencji w glebę, runo leśne oraz system korzeniowy drzew rosnących w bezpośrednim sąsiedztwie chodnika. Odstąpiono od zastosowania obrzeży trawnikowych zastę-pując je drewnianymi podkładami kolejowymi, pomiędzy którymi usypana zostanie pospółka, a na niej ma być ułożona kostka betonowa grubości 6 cm. Szczeliny po-między kostkami zostaną wypełnione piaskiem rzecznym, natomiast po bokach podkłady zostaną obsypane ziemią. Zastosowana w projekcie nawierzchnia jest rozbieralna i przepuszczalna - zapewnia Kacper Pietrusiński.

Warto jednocześnie przypomnieć historię podkładów kolejowych użytych pod-czas budowy zajezdni metra na Kabatach. Dla okolicznych mieszkańców smród oparów smaru olejowego używanego do podkładów kolejowych był nie do wytrzy-mania.

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Będzie chodnik, będzie ogrodzenie

Z inicjatywy Zielonego Mazowsza, w celu ograniczenia parkowania na ul. Dewajtis, w 2008 r. dzielnica zobowiązała się do ustawienia drewnianych wygrodzeń po obydwu stronach ulicy na odcinku: od Marymonckiej do znaku zakazu zatrzymywa-nia się oraz od Kamedulskiej do drugiej latarni w kierunku Marymonckiej. Do dziś ogrodzenia nie ma. Dlaczego? Nie ma zgody Generalnej Dyrekcji Ochrony Środo-wiska na budowę chodnika. Burmistrz Zbigniew Dubiel tłumaczy, że ustawienie ogrodzenia w odległości pół metra od krawędzi jezdni stwarzałoby zagrożenie bez-pieczeństwa pieszych, którzy nie mają tam zagwarantowanego chodnika. - Nie mieliby gdzie uciec w razie niebezpieczeństwa ze strony kierowców - kwituje Zbig-niew Dubiel.

Urząd dzielnicy nadal czeka na odpowiedź z biura Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska.

Jak pomysł budowy chodnika w Lesie Bielańskim oceniają nasi czytelnicy? Opi-nie prosimy kierować pod numer telefonu: 22 392-08-30 bądź emailem na adres: echo@gazetaecho.pl.

Anna Przerwa

 

REKLAMA

Komentarze (2)

# sfrustrowany

22.11.2013 23:55

Jesli już musi być połozony ten nieszczęsny chodnik, to ja się pytam który to
urzędnik idiota, działający w oderwaniu od życia codziennego i bez wyobraźni
wydał polecenie zaorania i posadzenia drzew (i to w odległości co 1m od siebie !!!) na drugiej lesnej ścieżce !?
Przecież mogli ją zostawić na osłodę przeciwnikom chodnika. Byłoby to chociaż jakieś wyjscie, kompromis. A tak to wszyscy będą się teraz tłoczyć na wąskim chodniku. Dziesiatki drzew leżą powalonych w lesie, którymi Urząd w ogole się nie zajmuje zeby zrobić z nimi porządek. Zamiast w takich posprzatanych miejscach posadzić nowe drzewa, to nie. Trzeba było metodą faktów dokonanych zamknąć z dnia na dzień alejkę, zaorać, powtykać w glebę patyki a później rozpocząć prace chodnikowe po przeciwnej stronie.
Brawo urzędasy z Bielan. Róbcie tak dalej. Ciekawe co jeszcze wymyslicie...

# vvde

20.05.2014 15:23

jaka nieznajomosc tematu "smaru olejowego" buahahaha zfaFca - to jest olej kreozotowy. A podkąłdy mozna tez nasycac nieinwazyjnym Wolmanitem lub Fobosem - i takie srodki zostały zastosowane na Dewajtis
więcej na forum

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBielany

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

AMBRA - Twoje Perfumy
AMBRA - Twoje Perfumy
AMBRA - Twoje Perfumy