Aspekt będzie mniejszy?
5 listopada 2010
Obecne oblicze parku Aspekt pozostawia wiele do życzenia - zarówno pod względem bezpieczeństwa, jak i wyposażenia rekreacyjnego.
- Patrząc na to, w jak fatalnym stanie jest obecnie drewniany mostek na Poto-ku Bielańskim, jak wyglądają świeżo pomalowane ławki nad zatoczką (całe poma-zane przez grafficiarzy), należałoby się zastanowić, jak to właściwie jest z konser-wacją sprzętu na tym terenie podlegającym opiece spółdzielni mieszkaniowej, któ-rej siedziba jest o przysłowiowy rzut beretem od parku - mówi "Echu" pan Wojciech z Chomiczówki.
Pod względem estetyki i utrzymania parku władze WSBM "Chomiczówka" nie mają sobie nic do zarzucenia. Wręcz przeciwnie. Twierdzą, że w imieniu mieszkań-ców walczą o zachowanie zielonego oblicza parku Aspekt.
- Moim zdaniem park jest zadbany. Na bieżąco uzupełniania jest zieleń. Firmy dokonują też konserwacji urządzeń parkowych. Dbamy o boiska do gry w koszy-kówkę, siatkówkę i place zabaw - wylicza Marian Szczepaniak, wiceprezes WSMB "Chomiczówka".
Poinformował także, że obecnie toczy się postępowanie administracyjne o zwrot ok. 2 tys. m2 parku Aspekt. - Napisaliśmy odwołanie od decyzji zwrotu te-renu na rzecz byłego właściciela. Walczymy o ten grunt, ponieważ teraz znajduje się tam parking dla mieszkańców budynków przy ul. Marii Dąbrowskiej. Dopóki więc nie będzie decyzji sądu administracyjnego, sprawa, która de facto toczy się już od pięciu lat, nie jest rozwiązana - mówi Wanda Fulińska z administracji WSBM "Chomiczówka".
Administratorka wyjaśnia także sprawę zaniedbań zgłoszonych przez czytelni-ka.
- Mostek jest zamknięty, gdyż trwa wymiana kanałów ciepłowniczych. Błoto z mostku zniknie po zakończeniu tej inwestycji. Natomiast ławki co roku są konser-wowane. Jeśli więc mieszkańcy są świadkami ich dewastacji, mogą zgłaszać to straży miejskiej lub policji. Sami nie jesteśmy w stanie wszystkiego upilnować. Kie-dy zwróciliśmy się do miasta o dofinansowanie monitoringu, nie było na to pienię-dzy. Całe utrzymanie parku spoczywa więc na naszych barkach. Mieszkańcy muszą nam pomóc zadbać o ten park - mówi Wanda Fulińska.
Anna Przerwa