Chcemy szerszej Powstańców Śląskich? Nie nastąpi to prędko
2 września 2014
Płyty żelbetowe, pozostałość po dawnym pasie startowym lotniska, ciągną się wzdłuż ul. Powstańców Śląskich i z roku na rok niszczeją. - Jaka jest przyszłość tego terenu? - pytają mieszkańcy.
Pytania pojawiają się coraz częściej w związku z trwającą budową nowej linii tramwajowej na odcinku od Górczewskiej do Radiowej. - A co z odcinkiem od Radiowej do Gustawa Morcinka? Płyty żelbetowe niszczeją z każdym rokiem. Jest w nich coraz więcej dziur powodujących zniszczenia przejeżdżających tamtędy samochodów. Czy w związku z coraz większymi korkami w naszej dzielnicy jest planowane poszerzenie Powstańców Śląskich? - pyta radny Paweł Rafalski.
Otóż, jest planowane i to dobra wiadomość. Z drugiej strony jest i wiadomość gorsza - nie wiadomo, kiedy to może się stać. Na pewno nie w najbliższej przyszłości. Władze dzielnicy chcą najpierw zapytać mieszkańców, jak wyobrażają sobie taką przebudowę, co pozostawić na poboczach, a co zlikwidować. Ważną kwestią jest bazarek przy Wrocławskiej, który wrósł w krajobraz dzielnicy, a taka przebudowa stawiałaby jego przyszłość pod dużym znakiem zapytania. Jak widzielibyśmy Powstańców za kilka lat? Czekamy na pomysły - nawet te najbardziej irracjonalne.
- Patrząc w stronę Bielan, to przestrzeń po lewej stronie Powstańców Śląskich traktowana jest jako rezerwa pod przyszłą drogę. Planujemy bowiem poszerzyć ulicę do dwóch pasów w każdą stronę. Gdy do tego dojdzie, tory tramwajowe - obecnie znajdujące się po prawej stronie - znalazłyby się na środku. Większy problem byłby z zagospodarowaniem prawej strony, gdzie obecnie są parkingi. Z pewnością nie chcielibyśmy także likwidować bazarku, zdajemy sobie bowiem sprawę, jak to miejsce stało się ważne dla mieszkańców - mówi rzecznik urzędu dzielnicy Mariusz Gruza. - Nie zrobimy niczego, zanim nie poznamy opinii ludzi. Zagospodarowanie tego terenu to jednak kwestia nie roku, a kilku najbliższych lat. Dojdzie do tego na pewno, ale trudno jeszcze powiedzieć, kiedy to się stanie. Najpierw musimy się uporać z innymi inwestycjami - dodaje.
mac