Chcą dostawić do pomnika krzyż. "To nie tylko symbol chrześcijaństwa"
22 października 2021
Czy znajdujący się na cmentarzu Powstańców Warszawy pomnik "Polegli Niepokonani" zostanie uzupełniony o symbol religijny? Propozycja padła przy okazji obchodów rocznicy powstania.
Propozycja dostawienia do pomnika krzyża padła z ust Wandy Traczyk-Stawskiej, uczestniczki powstania warszawskiego i przewodniczącej Społecznego Komitetu ds. Cmentarza Powstańców Warszawy. Pomysł spodobał się wolskim radnym Agacie Pruszczyńskiej, Aleksandrze Prorok i Karolowi Jankowskiemu, którzy nazwali go apelem i... rozkazem.
Chcą dostawić krzyż
Wanda Traczyk-Stawska uważa, że pomnik "Polegli Niepokonani" potrzebuje krzyża jako przypomnienia, że znajduje się pod nim mogiła. Okazała rzeźba stoi na olbrzymim kurhanie, kryjącym 12 ton ludzkich prochów. To szczątki prawdopodobnie 40-50 tysięcy warszawiaków.
- Krzyż to nie tylko symbol chrześcijaństwa, ale także symbol cierpienia i śmierci człowieka, który zmarł - uważa uczestniczka powstania z 1944 roku.
Poprawiany pomnik
Trójka radnych przypomina, że pierwotny projekt miejsca pamięci był inny od zrealizowanego. Planowana była budowa sarkofagu z baldachimem opartym na czterech kolumnach, pełniącego równocześnie funkcję ołtarza polowego. W 2001 roku uzupełniono pomnik "Polegli Niepokonani" o powstańcze kotwice umieszczone na barykadzie i tarcze postaci wojownika, a także o krzyże. Przeróbka została wykonana przez autora rzeźby Gustawa Zemłę na wniosek Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej.
Pojawiła się wtedy "korona" siedmiu różnej wielkości granitowych krzyży, ustawionych na blokach powstańczej barykady, a do tarczy wojownika dodano jeszcze odlaną z brązu kotwicę Polski Walczącej. Drugą, kamienną, umieszczono na jednej z dwóch części barykady. Ponadto wymieniono stare tablice.
Pomnik Polegli Niepokonani
Cmentarz Powstańców Warszawy powstał zaraz po zakończeniu II wojny światowej. Pierwszy projekt nekropolii i pomnika sporządzili Romuald Gutt i Alina Scholtz, ale stalinowskie władzy zrezygnowały z jego realizacji, jako oficjalny powód podając brak pieniędzy. W zamian usypano tylko kurhan, opatrzony skromną tablicą informacyjną, na której celowo nie umieszczono wyrazu "Niemcy", w zamian wspominając o "hitlerowskim faszyzmie".
Dopiero w 1973 roku na kurhanie stanęła wykonana przez Gustawa Zemłę rzeźba przedstawiająca wojownika z tarczą. Obok umieszczono tablicę informującą o 50 tysiącach cywilnych mieszkańcach miasta i polskich żołnierzach, zamordowanych podczas powstania przez Niemców. Tablica przypomina także, że rok po wojnie złożono tam 117 trumien z prochami pomordowanych, przewiezionych m.in. z siedziby gestapo w al. Szucha, a także z Wolskiej, Górczewskiej, Młynarskiej, Moczydła, parku Sowińskiego i fabryki Franaszka przy Wolskiej.
(dg)