Kolejne "skwery" na zalesionych terenach Białołęki?
20 czerwca 2024
Czy robienie z lasu lub terenów zadrzewionych tzw. leśnych skwerów, na których rozlokowane są urządzenia zabawowe i ławki ze stołami ma sens? To dobre pytanie do głosujących nad budżetem obywatelskim Białołęki. Jeden z projektów zakłada powstanie trzech takich miejsc.
Jeden z projektów budżetu obywatelskiego Białołęki, o losie którego zadecydują mieszkańcy w głosowaniu (które będzie trwać do końca czerwca), zakłada realizację trzech skwerów leśnych i naturalnych placów zabaw.
- Zalesione miejskie działki to tereny, które powinny służyć przyrodzie i mieszkańcom. Dlatego powinny być przeznaczone na tereny rekreacyjne, by stworzyć miejsce wytchnienia, a także ograniczać zakusy inwestorów. Dodatkowo lokalizacja skwerów w konkretnej części lasu pozwoli na skumulowanie ruchu w jednym miejscu, przeznaczając pozostałość dzikiej przyrodzie - przekonują dość optymistycznie projektodawcy. Jednak z doświadczenia wiemy, że dzika przyroda nie lubi jak wyznacza się jej jakiekolwiek granice. Przykładem tego są dziki, których nie zadowalają stale kurczące się w okolicach lasy. Obecność ludzi w leśnych skwerach i być może szansa na dodatkowy smakołyk w postaci pozostawionych po nich resztkach piknikowego jedzenia zapewne zachęci te zwierzęta do głębszego penetrowania terenów miejskich.
"Naturalnie" w naturze
Za 720 tysięcy złotych projekt przewiduje urządzenie skwerów leśnych i naturalnych placów zabaw na zielonych działkach przy: ul. 15 Sierpnia i Pułaskiego, Ambaras i Żyrardowskiej oraz przy Dzierzgońskiej. Urządzenie skwerów miałoby nie ingerować w istniejące drzewa oraz ukształtowanie terenu. Wszystko miałoby być "naturalne", jednak z wyraźnym przeznaczeniem rekreacyjnym dla okolicznych mieszkańców. Place zabaw byłyby tylko z naturalnych elementów drewnianych, które ułożone by były liniowo lub w labirynty, dominowałyby na nich kłody, pniaki, oraz kamienie, a dodatkowo - naturalnej wielkości rzeźby lub profile zwierząt gatunków występujących w warszawskich lasach np. lisów, zająców, saren dzików, łosi lub modele liści drzew. Dopuszcza się też wykonanie fragmentu drewnianego ogrodzenia zabezpieczającego przestrzeń od strony ulicy. Dodatkowo kosze na śmieci, ławy i stojaki na rowery.
Trzy nowe leśne skwery na Białołęce?
- W przypadku ul. 15 Sierpnia mamy do czynienia z dość dużym terenem leśnym o potencjale turystycznym. Warto ten potencjał wykorzystać i skumulować ruch w jednym ciekawym miejscu, tak aby pozostała część kompleksu mogła być pozostawiona dzikiej przyrodzie - wyjaśniają pomysłodawcy.
- Z kolei ul. Dzierzgońska jest ważnym łącznikiem prowadzącym w kierunku wału wiślanego. Niestety, na tej drodze jest jedynie wąski chodnik. Dodatkowe urządzenia poprawią estetykę okolicy, a także wprowadzą dodatkową ofertę dla mieszkańców tej rozwijającej się okolicy - dodają.
- Natomiast ul. Ambaras to rejon Białołęki Dworskiej. Przeważa tu zabudowa mieszkaniowa jednorodzinna. Mimo dużego zalesienia, a także przydomowych ogrodów, brakuje tutaj przestrzeni publicznej, w której mieszkańcy mogliby się spotykać i nawiązywać więzi. Jest to działka miejska, przeznaczona pod zabudowę w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego. Realizacja skweru w tym miejscu znacząco oddali zagrożenie przeznaczenia tego miejsca na cel niesłużący ogółowi mieszkańców - wyjaśniają.
Kto to będzie sprzątał?
Czy terenom zadrzewionym potrzebne jest przekształcanie w skwery lub miejsca "piknikopodobne", które często są dewastowane i zaśmiecane nie tylko walącymi się po okolicy papierami, opakowaniami po chipsach i innych szybkich przekąskach, ale też plastikowymi butelkami i innymi opakowaniami, potłuczonym szkłem czy też odchodami (jeśli dla takiego miejsca nie przewidziano toalet)? To już ocenią mieszkańcy.
MB