Budy na Powstańców: wyzwanie dla nowych władz
17 grudnia 2014
Bazarek wzdłuż ul. Powstańców Śląskich - na odcinku pomiędzy ul. Wrocławską a Radiową - choć obskurny i zaniedbany, raczej nie zmieni swojego wyglądu przez najbliższe lata.
- Przychodzę tu bardzo często po warzywa i owoce, które kupuję od zaprzyjaźnionej sprzedawczyni. Wiem, że czasem płacę więcej niż w jakimś hipermarkecie, ale mam przynajmniej poczucie, że dostanę towar bardzo dobrej jakości - stwierdza pani Lucyna, mieszkanka bloku w pobliżu.
Z poprzedniego wieku
- Też bywam tu w miarę regularnie, bo można tu kupić dosłownie wszystko, istne "mydło i powidło", ale zniechęca mnie widok tych rozwalonych bud. TarBem ma podpisaną umowę dzierżawy do 30 września 2016 roku. Nie chciałabym, aby targowisko zostało zlikwidowane, ale zdecydowanie powinno ono zostać zmodernizowane, bo na razie nie przypomina bazaru XXI wieku - stwierdza kolejna z bemowianek, pani Antonina.
Kupcy zachowują jednak stoicki spokój.
- Dobrze się mi tu sprzedaje, omijają nas burze i zawieruchy póki co i oby było tak dalej - mówi jedna ze sprzedawczyń.
O sprawie tego targowiska pisaliśmy już na łamach "Echa". Przypomnijmy, że przez pewien czas spółka TarBem, dzierżawiąca ten teren, działała bez ważnej umowy. Jak dowiedzieliśmy się w wydziale gospodarki nieruchomościami dla dzielnicy Bemowo, obecnie TarBem ma podpisaną umowę dzierżawy do 30 września 2016 roku.
Terenem, na którym znajduje się targowisko, zarządza urząd dzielnicy Bemowo. Miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego dopuszcza w tym rejonie zachowanie i rozwój funkcji usługowych z zakresu biur, handlu, usług, gastronomii, obsługi finansowej, administracji, kultury, rozrywki, zdrowia. Dopóki obowiązuje umowa z TarBe niewiele zmieni się w kwestii wyglądu tego miejsca. Ewentualna modernizacja to kwestia przyszłości - po wygaśnięciu tejże umowy. Czy wtedy planowane są jakieś znaczące zmiany?
- To z pewnością wyzwanie dla nowych władz, zobaczymy. Wielu mieszkańców korzysta z tego targowiska i jest zadowolonych, ale w tym wypadku chodzi o kwestie estetyki, która też jest ważna - mówi Mariusz Gruza, rzecznik urzędu dzielnicy.
ak