Bunt pięciu radnych PO. Dąbrowski przewodniczącym rady
17 grudnia 2014
Zaraz po rozpoczęciu wznowionych dziś obrad rady dzielnicy z przemówieniem wystąpił przewodniczący koła Platformy Obywatelskiej na Bemowie Jakub Gręziak. - Protestujemy przeciwko narzucaniu nam przez władze Platformy i panią prezydent koalicji z PiS i konieczności wyboru do zarządu osób nie związanych z dzielnicą. Uważamy to za szkodliwe dla Bemowa. Będziemy tworzyć koło radnych niezależnych - oświadczył.
Pod protestem podpisało się pięciu radnych PO: Jakub Gręziak, Jarosław Oborski, Marta Sylwestrzak, Maciej Ryszkowski oraz Paweł Rafalski. Z siedmiu radnych PO na Bemowie pozostały zaledwie dwie panie: Ewa Przychodzień-Szmidt i Ewa Wośko-Matryba.
Nieoficjalnie wiadomo, że stołeczne władze Platformy chciały oddać stanowisko burmistrza Andrzejowi Bittelowi z PiS, byłemu wiceburmistrzowi Ursynowa i Targówka, obecnie radnego tej drugiej dzielnicy. Wiceburmistrzowie mieli być z PO, a jednym z nich były przewodniczący rady Grzegorz Popielarz, z którym radni buntownicy od dawna byli skonfliktowani. Pozostałymi obecna wiceburmistrz Katarzyna Łada i Marek Lipiński (wciąż jeszcze wiceburmistrz Bielan).
Tak się jednak nie stało. Krzysztof Zygrzak w imieniu komitetu Dla Bemowa na przewodniczącego rady zgłosił byłego burmistrza Jarosława Dąbrowskiego. - To naturalny kandydat, który uzyskał najwięcej głosów w całej dzielnicy - ogłosił. Dąbrowski nie uczestniczył w głosowaniu na swoją kandydaturę.
W ten sposób zamiast koalicji PO-PiS został zrobiony krok do porozumienia pomiędzy Dąbrowskim a byłymi już radnymi Platformy. Przy obecnym układzie mogą mieć 14 głosów w radzie i mogliby rządzić Bemowem. I wszystko wskazuje, że tak się stanie. Dąbrowski w głosowaniu dostał akurat 14 głosów.
Pełnomocnik prezydent miasta Adam Grzegrzółka nie zgodził się na wybór burmistrza i nowego zarządu, ponieważ nie było tego w porządku obrad. Były wiceburmistrz Krzysztof Zygrzak zaproponował natomiast, aby w prezydium rady było trzech wiceprzewodniczących. Tak też się stało. Jakub Gręziak jako kandydata na wiceprzewodniczącego zgłosił Macieja Ryszkowskiego. Dwuosobowe PO - Ewę Przychodzień-Szmidt, komitet Dąbrowskiego "Dla Bemowa" - prezesa Spółdzielni Mieszkaniowej Jelonki Adama Zawistowskiego, a PiS - Marka Cackowskiego. Ryszkowski i Cackowski byli już wiceprzewodniczącymi w poprzedniej kadencji. Głosowanie wyrzuciło poza nawias radnego PiS. Cackowski dostał zaledwie siedem głosów. Wiceprzewodniczącymi zostali: Ewa Przychodzień-Szmidt i Maciej Ryszkowski - po 16 głosów oraz Adam Zawistowski - 14.
Na jutro została wyznaczona sesja nadzwyczajna, na której radni wybiorą zarząd Bemowa.
mac