Budowa stacji Targówek... nie ruszyła
27 sierpnia 2020
Prace nad nową stacją kolejową w Warszawie złapały ogromne opóźnienie.
Przypomnijmy: od grudnia ubiegłego roku większość pociągów SKM z Legionowa kursuje - zamiast przez Dworzec Wschodni i ścisłe centrum Warszawy - przez stacje ZOO, Warszawa Gdańska, Powązki, Koło, Młynów, Wola, Warszawa Zachodnia (peron 8). Powód? PKP Polskie Linie Kolejowe budują stację Targówek, znajdującą się mniej więcej w połowie odległości między stacją metra Szwedzka i przystankami autobusowymi na Radzymińskiej.
Warszawa Targówek - kiedy otwarcie?
Choć od ograniczenia ruchu na nasypie między Pragą a Targówkiem minęło ponad osiem miesięcy, zwrot "PKP PLK budują stację" wciąż należy brać w duży nawias. Do tej pory powstało tylko... przejście podziemne. Prace nad samą stacją nie ruszyły, ponieważ kolejarze zbyt późno przypomnieli sobie, że docelowo prawie wszystkie linie w Warszawie mają być czterotorowe. Projekt nowego przystanku kolejowego został zmieniony w ostatniej chwili.
- Aby uniknąć robót straconych przewidziano dodatkowe zabezpieczenie nasypu grodzicami stalowymi, aby zlikwidować skarpy nasypu i zrobić miejsce pod budowę dodatkowych torów, zmieniono lokalizację wind i przeprojektowano pochylnie na bardziej ergonomiczne - wyjaśnia Karol Jakubowski z PKP PLK.
Kolejarze czekają teraz na zamienne pozwolenie na budowę, które spodziewają się otrzymać... w grudniu. Prace nad stacją mają być prowadzone od stycznia aż do grudnia przyszłego roku.
Stacja dla nikogo
Dodatkowy przystanek dla kolei miejskiej został zaprojektowany 100 metrów na zachód od Radzymińskiej, pomiędzy hipermarketem a ogródkami działkowymi. Chętnych do przesiadki z SKM do metra - o ile tacy w ogóle będą - czekają kilkusetmetrowe spacery na stację Szwedzka. Nie będzie także wygodnej przesiadki do autobusów jadących Radzymińską (nie ma w planach nawet kładki na przystanek w stronę Marek).
Co więcej, budowa peronu w tym miejscu uniemożliwi - z powodu przepisów o odległościach między przystankami kolejowymi - budowę w przyszłości zarówno stacji przy rondzie Żaba, jak i dwupoziomowego węzła łączącego linię obwodową i wileńską. Przystanek obok ronda na styku Starzyńskiego, Odrowąża i Wincentego wymagałby zapewne przebudowy całego nasypu, ale nie ma wątpliwości, że cieszyłby się ogromną popularnością. Pasażerowie mogliby przesiąść się z SKM do tramwajów jadących na Pragę i do Śródmieścia czy też autobusów w kierunku Bródna i Białołęki, zaś część Targówka Mieszkaniowego znalazłaby się w odległości spaceru od pociągów.
(dg)