Brak zawrotki na Lazurowej. "Zmienić sygnalizację"
23 kwietnia 2018
Remont blisko dwukilometrowego odcinka Lazurowej od Sterniczej do Górczewskiej powoli dobiega końca. Tymczasem mieszkańcy zgłaszają kolejne uwagi do organizacji ruchu.
Opisywaliśmy niedawno problemy mieszkańców Bemowa, wnioskujących o podjęcie działań, które kierowcom jadącym Lazurową w stronę Górczewskiej umożliwią zawracanie na skrzyżowaniu z Człuchowską. Obecnie wskutek braku takiej możliwości mieszkańcy spółdzielni Rozłogi, którzy chcą dojechać do Połczyńskiej zmuszeni są do niekomfortowego i zupełnie nieracjonalnego wydłużenia swojej drogi - mają możliwość zawrócenia dopiero na wysokości Batalionów Chłopskich przez co tracą niepotrzebnie czas.
Brak też zawrotki na Lazurowej i Szobera
- Zgłaszam analogiczny problem na skrzyżowaniu Lazurowej i Szobera, gdzie również drogowcy nie przewidzieli zawrotki dla jadących od strony ronda Radia Wolna Europa, co powoduje brak możliwości swobodnego dojazdu do ulicy Doroszewskiego i dalej do osiedla Górczewska. Przed remontem ulicy Lazurowej była tam możliwość skrętu w lewo. Czy można to zmienić? - pisze pan Sławek.
24 miliony na Lazurową
Za nową organizację ruchu na Lazurowej odpowiada Biura Polityki Mobilności i Transportu m.st. Warszawy. Niestety, pomimo dwukrotnie zadanych pytań i ponagleń, urzędnicy Biura nie zechcieli odnieść się do tej sprawy.
- Przebudowa ul. Lazurowej na odcinku od Sterniczej do Górczewskiej jeszcze trwa. Zakończenie prac nastąpi w maju, kiedy na jezdni wschodniej położona zostanie ostatnia warstwa nawierzchni. Koszt przebudowy dwukilometrowego odcinka to 24 mln zł - poinformowała Małgorzata Gajewska, rzecznik prasowy Zarządu Miejskich Inwestycji Drogowych.
Rozwiązania problemu
Tymczasem receptę na rozwiązanie problemu braku zawrotki na skrzyżowaniu Lazurowej z Szobera podpowiada sam mieszkaniec. - Wystarczyłoby wstrzymać zieloną strzałkę do skrętu w prawo z ul. Szobera, tak jak ma to miejsce np. na skrzyżowaniu Górczewskiej z Klemensiewicza, gdzie wcześniej zawrotki również nie było. To by umożliwiło bezkolizyjne zawracanie, a jednocześnie nie utrudniło zbytnio wyjazdu z ul. Szobera, ponieważ tam akurat ruch jest niewielki - radzi pan Sławomir. Do tego pomysłu trzeba by wprowadzić też nieco inną sygnalizację na samej Lazurowej na obecnym lewoskręcie w ulicę Szobera. Teraz obowiązuje tam sygnalizacja świetlna pozwalająca jedynie na skręt w lewo (znak S3) i absolutnie nie można tam zawracać. Problem mógłby rozwiązać sygnalizator (S3f) pozwalający na skręt w lewo w ul. Szobera, a także na zawrócenie na ul. Lazurowej. Czy zatem urzędnicy skorzystają z tej podpowiedzi? A może inne, być może jeszcze lepsze pomysły podpowiedzą inni mieszkańcy?
(DB)