Bombą w komornika
20 kwietnia 2010
Straż pożarna, policja, pogotowie ratunkowe, pirotechnicy, ewakuacja sąsiadów, mnóstwo gapiów i korek na Modlińskiej w okolicy Mehoffera. To miała być zwyczajna eksmisja z lokalu użytkowego z powodu zaległości czynszowych.
Na miejsce przybyły służby ratownicze, karetka pogotowia i straż pożarna, a także pirotechnicy. Ewakuowano osoby sąsiadujące z budynkiem, w którym miała znajdować się bomba. Policjanci ustalili, że Eugeniusz R, który był użytkownikiem budynku, przebywa w swoim mieszkaniu w Śródmieściu. Funkcjonariuszom powie-dział, że nie zgadza się na przekazanie budynku komornikowi, a oklejenie drzwi było protestem przed zajęciem budynku.
- Policja prowadzi postępowanie o wykroczenie, sprawa trafi do sądu - mówi Marta Sulowska z północnopraskiej policji. Pirotechnicy nie znaleźli żadnych mate-riałów wybuchowych i komornik mógł przystąpić do czynności egzekucyjnych.
bk