Balon sportowy i bieżnia 400 m - życzenia do spełnienia
6 listopada 2014
Anima Sana in Corpore Sano... - to popularna łacińska sentencja, znana wszystkim, a na pewno tym, którzy interesują się sportem i sport uprawiają. Co więcej, pierwsze litery każdego wyrazu tego powiedzenia tworzą nazwę jednego z producentów sprzętu sportowego. Mówiąc wprost: "W zdrowym ciele zdrowy duch", bo takie jest polskie znaczenie starożytnego cytatu, oznacza, że kto dba o sprawność ciała, ten ma sprawny umysł. Zanim przejdę do zdrowego ciała, słów kilka o zdrowym umyśle i duchu.
Balon na Światowida
Jako były amatorski piłkarz, pasjonat futbolu i społecznik, zgłaszam więc inicjatywę zakupu bądź dzierżawy profesjonalnego balonu sportowego, aby umożliwić dzieciom i młodzieży treningi i turnieje na trawiastej nawierzchni przez okrągły rok, najlepiej na boisku BOS przy ul. Światowida. Jestem przekonany, że stworzenie takich warunków zdecydowanie podniesie poziom szkolenia i wyników naszej młodzieży, a jednocześnie zwolni miejsce w halach sportowych dla innych dyscyplin (judo, zapasy, siatkówka, badminton itp.). Jedna z budowanych w nowej kadencji szkół przy ul. Myśliborskiej, będzie dysponować dużą działką, gdzie aż prosi się, aby pokusić się o ułożenie profesjonalnej bieżni. Taka inwestycja nie należy do tanich. Koszt oscyluje wokół miliona złotych. Dlatego podmiotem zarządzającym balonem musi być Białołęcki Ośrodek Sportu. Z uwagi na wielkie zainteresowanie, jakim balon będzie się cieszył, z pewnością koszt inwestycji zwróci się w kilka lat - jak w przypadku lodowiska, które zakupiliśmy kilka lat temu i udostępniamy w BOS przy ul. Strumykowej. Obłożenie obiektu jest właściwie gwarantowane od rana do późnych godzin wieczornych - przez szkoły, kluby (z pierwszeństwem dla białołęckich) i grupy komercyjne.
Obecnie trwają konsultacje techniczno-technologiczne i badania terenu. Według pierwszych rozmów, jakie przeprowadziłem, zarówno zarząd dzielnicy, jak i Biuro Sportu m.st. Warszawy są do tej inwestycji pozytywnie nastawione i zadeklarowały wsparcie finansowe. Moimi sprzymierzeńcami są burmistrz Piotr Jaworski i radna Warszawy Aleksandra Gajewska, notabene aktywni sportowcy. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, za rok powinniśmy cieszyć się z balonu.
Bieżnia na Myśliborskiej
Drugim moim marzeniem, jako biegacza i maratończyka, jest budowa klasycznej, tartanowej bieżni okólnej o wymiarze 400 m. I jak się okazuje, to całkiem realny projekt. Jedna z budowanych w nowej kadencji szkół - przy ul. Myśliborskiej, będzie dysponować dużą działką, gdzie aż prosi się, aby pokusić się o ułożenie profesjonalnej bieżni. Jestem przekonany, że jak grzyby po deszczu wyrosłyby na naszej białołęckiej ziemi wielkie talenty lekkoatletyczne. Na fali ostatnich sukcesów naszych lekkoatletów, królowa sportu królowałaby także na Białołęce.
Bez wątpienia warto inwestować w sport, zarówno młodzieżowy, amatorski czy kwalifikowany. To dobry sposób na życie i wychowanie dzieci i młodzieży. Wszak już w Oświeceniu mądre głowy doszły do wniosku, że "Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie". A Białołęka jako najbardziej usportowiona dzielnica, zasługuje na najlepsze obiekty sportowe.
Paweł Tyburc
Autor jest przewodniczącym rady dzielnicy Białołęka (od 2006 do dziś), ponownie kandydującym do rady dzielnicy