#Wwww napisał(a) 12.11.2020 15:45
Zniesienie ograniczeń nie oznacza, że wszyscy pojadą do galerii handlowych zatłoczonym autobusem.
To nie jest tak, że otwarcie galerii handlowych spowoduje, że od razu wszyscy zachorujemy, a zamknięcie galerii zmniejszy liczbę zakażeń do zera. To jest tylko jedno z wielu rozwiązań, które ma zmniejszyć rozprzestrzenianie się wirusa, żeby nie doszło do kompletnego załamania systemu opieki zdrowotnej.
Od września rząd testuje różne rozwiązania - od niemal całkowitego otwarcia kraju, do niemal całkowitego lockdownu. Nie jest łatwo znaleźć "złoty środek" między katastrofą gospodarczą a katastrofą zdrowotną. Rozumiem, że Ty, anonimowy internauta z forum Białołęki, wiesz lepiej niż rząd, co należy robić. Ciekawy jednak jestem, jak byś postąpił, gdyby po Twoich decyzjach liczba zgonów zaczęła rosnąć wykładniczo, zaczęliby umierać Twoi znajomi, umarłby ktoś z rodziny...
#Wwww napisał(a) 12.11.2020 15:45
Spora grupa osób dalej zostanie w domach, czy to ze strachu czy też z uzasadnionych obaw o swoje zdrowie. Pewnie będą to ludzie starsi, schorowani. Ludzie sami najlepiej znają swoją odporność, kondycję zdrowotną.
Pamiętaj, że wiele starszych osób mieszka w rodzinach wielopokoleniowych i nie mają jak uchronić się przez wirusem przyniesionym na przykład przez wnuka ze szkoły.
#Wwww napisał(a) 12.11.2020 15:45
Do szpitali należy przyjmować wszystkich potrzebujących.
Ha! Ja też jestem za tym, żeby wszyscy byli piękni, młodzi i bogaci. Tylko, że służba zdrowia jest obecnie na granicy swoich możliwości, a otwarcie kraju spowoduje, że te granice zostaną przekroczone.