A jednak. Powstanie lodowisko na dachu
18 listopada 2019
Już za kilka dni wystartuje jedna z najbardziej oryginalnych ślizgawek w Warszawie.
Choć mamy dopiero listopad, właściciele centrów handlowych już prześcigają się w ogłaszaniu zimowych atrakcji dla warszawiaków.
- Już od 23 listopada o godz. 17:00 zapraszamy was na nasz dach na otwarcie lodowiska oraz oficjalną iluminację naszych dekoracji świątecznych - pisze Galeria Młociny. - Wszystkie szczegóły podamy już wkrótce.
30 listopada lodowisko na Młocinach zyska konkurencję. Przy przystanku tramwajowym Śreniawitów, na terenie należącym do Galerii Północnej, zostanie otwarte "najbardziej kolorowe lodowisko w Polsce" o powierzchni 500 m2. Jak zapowiadają organizatorzy, będzie ono "pełne tęczowych barw, brokatu, światła, muzyki i najlepszej zabawy na lodzie".
Klimat się zmienia
Rosnąca konkurencja między prywatnymi ślizgawkami to doskonała wiadomość dla miejskiej kasy. Wiceburmistrz Włodzimierz Piątkowski tłumaczył już w styczniu, że utrzymywanie publicznego lodowiska pod chmurką przy wysokich temperaturach mija się z celem. Skoro mieszkańcy i tak mogą iść na łyżwy na Młocinach albo Tarchominie, samorząd wydaje ich pieniądze w inny sposób.
- Postawiliśmy na siedem hal pneumatycznych, dzięki którym dzieciaki w sezonie zimowym mogą grać w piłkę - mówi Piątkowski. - Kiedy trzy lata temu mieliśmy odkrytą ślizgawkę, to w całym sezonie skorzystało z niej tylko 1,5 tys. osób. Natomiast pod jednym balonem mamy oblężenie przez około 2,5 tys. osób. Chodzi o racjonalność wydatków.
(dg)