A gdyby tak autobus na Płudy?
23 października 2009
- Mam prośbę związaną z uruchomieniem nowej linii autobusowej obsługującej Nowodwory, Tarchomin, Dąbrówkę Wiślaną oraz Białołękę Dworską - pisze Marcin, czytelnik "Echa".
Tarchomin korkuje się na co dzień, a postępująca bu-dowa mostu Północnego raczej tej sytuacji nie polepszy. Tym samym - co zauważa nasz czytelnik - autobusy E-4, E-8, 508 oraz 510, które mają dowozić pasażerów do stacji metra Marymont, mogą utknąć w korku nawet pomi-mo buspasa na Modlińskiej. Alternatywą dla zakorkowanej Modlińskiej byłby dojazd do stacji PKP i dalej pociągiem do centrum.
Takie rozwiązanie zdawałoby się tym bardziej słuszne, że już na grudzień dy-rektor Zarządu Transportu Miejskiego Leszek Ruta zapowiadał pierwsze przejazdy SKM z Legionowa do Warszawy Gdańskiej. Okazuje się, że nic z tego. Pociągów SKM nie będzie ani w tym, ani najprawdopodobniej w przyszłym roku. Nie ma pie-niędzy na tabor.
Na czas prac na Modlińskiej pan Marcin proponuje autobusowi następującą tra-sę: Dąbrówka Wiślana - Aluzyjna - Sprawna - Dzierzgońska - Światowida - Ćmie-lowska - Milenijna - Światowida - Modlińska - Klasyków - Bohaterów - ... do pętli 152 (Białołęka Dworska).
Dzielnica nie mówi nie: - Propozycja uruchomienia linii autobusowej dowożącej mieszkańców do stacji kolejowej Warszawa-Płudy na czas budowy mostu jest cie-kawym rozwiązaniem. Urząd dzielnicy zwróci się do ZTM z pytaniem, czy będzie możliwość uruchomienia takiej linii - mówi Dorota Nowakowska z wydziału promocji urzędu dzielnicy.
Jest to zresztą rozwiązanie zgodne z polityką ZTM opierania komunikacji miej-skiej na metrze, tramwajach i torach kolejowych. Okazuje się jednak, że to cele na daleką przyszłość. Zanim przy stacjach w Choszczówce i Płudach powstaną par-kingi park+bike+ride, a autobusy z Nowodworów będą dowozić mieszkańców do jeżdżących co pięć minut pociągów, sporo jeszcze postoimy w korkach na Modliń-skiej.
- W ZTM analizowano już możliwość uruchomienia linii autobusowej łączącej Nowodwory ze stacją Płudy. Rozkład jazdy takiej linii musiałby zostać skoordyno-wany z rozkładem jazdy pociągów. Uwzględniając planowane zwiększenie często-tliwości kursowania pociągów do co ok. 15 min w szczycie po zakończeniu mo-dernizacji torów, częstotliwość ta i tak będzie niższa od częstotliwości autobusów jeżdżących Modlińską - informuje Konrad Klimczak, rzecznik ZTM. - Należy również zwrócić uwagę, że przejazd w relacji Nowodwory - Śródmieście z wykorzystaniem linii kolejowej przebiegałby okrężną trasą. Staramy się o to, żeby w czasie prac drogowych prowadzonych na ul. Modlińskiej zachowany został możliwie najszerszy przekrój tej ulicy, wraz z buspasem. Przy tych wszystkich uwarunkowaniach ewen-tualne nowe połączenie do linii kolejowej może mieć jedynie charakter uzupeł-niający - podsumowuje rzecznik ZTM.
Na autobus do stacji Płudy szanse są więc raczej marne. Biorąc pod uwagę, że bez wybudowania wiaduktu nad torami taka linia będzie utykała - chcąc nie chcąc - w korkach (bo na Klasyków rano też się stoi) przed przejazdami kolejowymi, należałoby szukać innego rozwiązania, wytyczając np. pętle uliczne, a to w tym rejonie łatwe nie jest. Jednym słowem do czasu zbudowania mostu oraz wiaduktów nad torami PKP lepiej nie będzie.
(wt), bk