50 lat metalowych rzeźb. Czy Żyrafa wróci na Górczewską?
15 listopada 2018
Stojące między Wolską a Kasprzaka instalacje mają już pół wieku. To pamiątka po wydarzeniu artystycznym, które do tej pory nie doczekało się kontynuacji.
Nowoczesne rzeźby, stojące między dwiema warszawskimi arteriami, na odludnym skwerze Pacaka-Kuźmirskiego, powstały w ramach I Biennale Rzeźby w Metalu. Impreza, która - jak wskazuje nazwa - miała odbywać się co dwa lata, została zorganizowana w 1968 roku pod patronatem państwowych Zakładów Radiowych im. Marcina Kasprzaka.
Tramwaj-pomnik na Młynarskiej. Oryginalny pomysł z Woli
Jedną z atrakcji Słupska jest ustawiony w 2004 roku zabytkowy wagon, w którym działa informacja turystyczna.
Jedną z trzech prezentowanych wówczas wystaw była właśnie stała ekspozycja rzeźby plenerowej. Prezentowane pod chmurką instalacje powstały ze złomu, dostarczonego artystom przez wolskie fabryki. Wkrótce po odsłonięciu rzeźby zebrały mieszane opinie wśród krytyków i warszawiaków. Spośród 60 prezentowanych na Kasprzaka instalacji do dziś przetrwało tylko kilka.
Niedoceniona sztuka
Znaczna część rzeźb, stojących oryginalnie przy Kasprzaka, została usunięta już podczas przebudowy ulicy na dwujezdniową arterię. Chyba najbardziej charakterystyczną z nich - Żyrafę - ustawiono wówczas przy Górczewskiej, obok wejścia na stadion Olimpii, a następnie oszpecono żółtą farbą. W latach 2010-2017 wszystkie ocalałe pozostałości I Biennale zostały przeniesione w obecne miejsce.
Chcą konsultacji
Wielu mieszkańców, przyzwyczajonych do obecności Żyrafy na Górczewskiej, do dziś nie może się pogodzić z jej przeniesieniem. Radni Magdalena Huszno i Kamil Giemza regularnie proponują przeprowadzenie w tej sprawie konsultacji. Oficjalnie nikt nie odmawia, ale można odnieść wrażenie, że w warszawskim ratuszu nie ma woli politycznej.
- Jeżeli rzeczywiście pojawią się głosy od mieszkańców, że chcą zmian w tej przestrzeni, na pewno pochylimy się nad nimi - mówi Mariusz Burkacki z Zarządu Zieleni m.st. Warszawy, do którego należy Żyrafa. - Tymczasem jednak sądzimy, że rzeźby, które obecnie stoją na skwerze płk Pacaka-Kuźmirskiego u zbiegu Kasprzaka i Wolskiej, w tym Żyrafa Władysława Dariusza Frycza, stanowią układ, który jest dobry dla tego miejsca.
(dg)
.