REKLAMA

Puls Warszawy

różne »

 

Pasażer: "Wiozłem rower, kierowca mnie wyprosił. Jakim prawem?"

  25 listopada 2020

alt='Pasażer: "Wiozłem rower, kierowca mnie wyprosił. Jakim prawem?"'
Odpowiedź na pytanie - jedno wielkie "to zależy" źródło: Janusz Wójtowicz

Powraca stary jak świat dylemat. Rower można przewieźć, o ile "pozwalają na to warunki". Co to znaczy? Tak naprawdę należy stosować się do poleceń kierowcy.

REKLAMA

- Dziś kierowca nakazał mi opuszczenie autobusu. W pojeździe było łącznie ze mną czterech pasażerów, przejazd poza godzinami szczytu (11:53), stałem na miejscu dla osób niepełnosprawnych, a takich w autobusie nie było. Proszę o wyjaśnienie - pisze pasażer na internetowym forum Warszawskiego Transportu Publicznego.

Jak się okazuje, nawet w takiej sytuacji, pasażera z rowerem może wyprosić nie tylko kierowca, ale też kontroler biletów czy pracownik kontroli ruchu drogowego. Przepis ZTM/106/A sytuację nieco objaśnia, choć dalej pozostawia wątpliwości.

"Rower to przywilej"

W komunikacji miejskiej można przewozić rower. Pamiętać jednak należy, że przewóz roweru to przywilej, który powinien być wykorzystywany w wyjątkowych okolicznościach, takich jak awaria jednośladu czy załamanie pogody - czytamy. - Przewożąc rower, należy uważać, aby nie pobrudzić pasażerów i nie utrudniać innym wsiadania i wysiadania z pojazdu. Najlepiej robić to poza godzinami szczytu, gdy w komunikacji miejskiej nie ma tłoku. W oczy rzuca się wytłuszczony akapit. - Właściciel roweru jest zobowiązany do zwolnienia miejsca zajmowanego przez rower na każde żądanie pasażera poruszającego się na wózku inwalidzkim lub osoby z wózkiem dziecięcym.

Wstąp do księgarni

Co pasażer zrobił źle?

Decyzja należy do kierowcy. - W trosce o zapewnienie bezpieczeństwa wszystkim pasażerom (również rowerzystom), obsługa pojazdu, nadzór ruchu czy kontrolerzy biletów mogą wydawać stosowne wskazówki, którym pasażerowie powinni się podporządkować - dodaje WTP. - Prowadzący z doświadczenia często są w stanie przewidzieć, co się może stać w nagłych sytuacjach.

W interpretacji przepisu jest duża dowolność. Być może w opisanej wyżej sytuacji rower nie był przypięty, a to - jak głosi przepis - też jest obowiązkowe.

REKLAMA

Rower to bagaż

- W autobusach i tramwajach miejsce dla roweru znajduje się naprzeciwko drugich drzwi, licząc od kabiny kierowcy lub motorniczego. Z kolei regulamin przewozu osób i bagażu ZTM z 6 grudnia 2018 rower zalicza do bagażu, a paragraf szósty mówi, że "pasażer może przewozić w pojazdach bagaż, jeżeli istnieje możliwość umieszczania bagażu w pojeździe tak, aby nie utrudniał przejścia i nie narażał na szkodę osób i mienia innych pasażerów, nie zasłaniał widoczności obsłudze pojazdu, nie zagrażał bezpieczeństwu ruchu".

Zabrania się z kolei przewozu "bagażu, który może wyrządzić szkodę innym pasażerom przez zanieczyszczenie lub uszkodzenie ciała lub ich mienia, albo może uszkodzić lub zanieczyścić pojazd" czy po prostu "przedmiotów mogących przeszkadzać innym pasażerom lub narażać ich na niewygody".

REKLAMA

Co z metrem i pociągiem?

W wagonach metra, SKM i KM sytuacja jest o wiele mniej skomplikowana - istnieje przestrzeń dla rowerów. W metrze są to wyłącznie pierwsze i ostatnie drzwi składu, a w pociągach konkretne wagony, oznaczone piktogramami.

WTP radzi, jak uniknąć problemów z przewozem roweru: - Jeśli istnieje ryzyko, że podróż z rowerem może być dla kogoś uciążliwa - należy wysiąść i wybrać inny pojazd. Komunikacja miejska powinna służyć do przewozu rowerów w awaryjnych sytuacjach, nie zaś do codziennych dojazdów lub wieloosobowych wycieczek. Jeżeli użytkownik roweru zamierza łączyć rower z innymi środkami transportu, powinien rozważyć użycie Veturilo lub pozostawienie roweru przy stojaku na węźle przesiadkowym.

Pamiętajmy, że w przypadku nagłego zahamowania, nieodpowiednio zabezpieczony rower natychmiast poleci do przodu, prosto na innych pasażerów. Za wszelkie poniesione w ten sposób szkody i obrażenia, odpowiedzialność ponosi kierowca autobusu. Nic więc dziwnego, że potrafią być sceptyczni, co do ich przewozu. Wychodzi więc na to, że do autobusu roweru najlepiej nie wnosić wcale, bo przepisy zbyt dowolną interpretację konkretnych sytuacji pozostawiają "widzimisię" kierowcy.

(kb)

 

REKLAMA

Komentarze (18)

# StaryRower

26.11.2020 12:04

Totalna głupota ze strony ZTM. Takie przepisy wprowadzają tylko i wyłącznie chaos, ponieważ sytuacja nie jest do końca jasna. Wchodząc z rowerem do pojazdu pasażer dokonuje skasowania biletu co jest równoznaczne z dokonaniem opłaty za przewóz. W chwili kiedy następuję skasowanie rowerzysta spełnia kryteria do skorzystania z usługi. W połowie drogi następuje zmiana warunków i musi wysiąść. Usługa nie zostaje wykonana, więc należy się zwrot kosztów i zadośćuczynienie. Dlatego uważam, że ZTM pomimo pompowania przez miasto polityki "zostaw auto w domu i jedź rowerem" powinno całkowicie zakazać przewozu rowerów. Że też jeszcze nikt nie wystąpił z takim roszczeniem przeciwko ZTM to jestem w szoku. Chyba, że specjalnie tego nie nagłaśniają.

# Wwww

26.11.2020 14:24

#StaryRower napisał(a) 26.11.2020 12:04
Dlatego uważam, że ZTM pomimo pompowania przez miasto polityki "zostaw auto w domu i jedź rowerem" powinno całkowicie zakazać przewozu rowerów. Że też jeszcze nikt nie wystąpił z takim roszczeniem przeciwko ZTM to jestem w szoku. Chyba, że specjalnie tego nie nagłaśniają.

Nie zakażą przewozu rowerów, bo by się na nich rzucili ci to co drogi rowerami blokują. Jednocześnie dają rowerzystom delikatnie lub mniej delikatnie do zrozumienia, żeby nie pchali się do komunikacji z takim bagażem. To droga donikąd. Najprościej byłoby określić parametry bagażu, który pasażer może przewozić. Przecież nie jest ważne jak towar się nazywa i do czego służy, tylko ile miejsca zajmuje.

# Korneliusz

26.11.2020 14:53

No racja, byłem świadkiem podobnej sytuacji wielokrotnie, z tym wyjątkiem, że rowerzysta pakował swój dobytek w tłum ludzi, co nie było dla nich komfortowe. Jeszcze latem ok, ale w zimie rower cały ubłocony, łatwo kogoś zabrudzić. Łatwiej mają ci, którzy mieszkają na trasie jakiegoś prywatnego przewoźnika, na przykład https://hemarbus.pl/tacy się łatwiej zgadzają.

REKLAMA

# R-4

26.11.2020 17:19

Podstawową sprawą jest hierarchia aktów prawnych. Regulamin ZTM jest na samym dole. Dla kierowcy liczy się przede wszystkim PoRD i jego odpowiedzialność w przypadku jakiegokolwiek zdarzenia drogowego. ZTM nie ma prawa żądać od kierowcy nadstawiania tyłka. KAŻDY przewóz roweru to dobra wola kierowcy, a podziękować potrafi jeden na stu. Kierowca ma się patrzeć przed siebie, a rower to konieczność stałego kontrolowania przestrzeni pasażerskiej. Piszę z własnego doświadczenia.

# Piti

26.11.2020 18:51

Ja nie widziałem atestu dla przewozu rowerów na wyciągu z homologacji który jest przyklejony z przodu autobusu. Nikt nie ma prawa wymagać od kierowcy łamania prawa. To że ktoś sobie stworzył regulamin nie ma nic wspólnego z atestem pojazdu.

# 340

26.11.2020 19:42

Po zmianie przepisów że jak by co to nie kierowca odpowiada za szkody wyrządzone przez rower a jego właściciel będę przewoził rowerzystów z ich pojazdami a póki co to kierowca jest winny więc ma prawo się zabezpieczyć. Poza tym sprawnego auta nie wolno holować więc analogicznie sprawnego roweru ( to też pojazd) nie należy przewozić tylko na nim jechać.

REKLAMA

# Rozi

26.11.2020 21:06

Roweru prawnie nie mozna wozić w autobusie a regulamin Ztm który zezwala na przewoz jest bezprawny. W razie kontroli policji lub inspekcji transportu kierowca zostanie obciążony mandatem za bezprawny przewoz roweru. Autobus niema homologacji niema miejsca na rower. Powinny być wieszaki. Kierowca nie zrobi komuś dobrze żeby sobie zaszkodzić

# Wwww

26.11.2020 21:12

#R-4 napisał(a) 26.11.2020 17:19
Kierowca ma się patrzeć przed siebie, a rower to konieczność stałego kontrolowania przestrzeni pasażerskiej. Piszę z własnego doświadczenia.

A jak wezmę na ten przykład blat wielkości roweru, albo telewizor to będzie ok? Złota zasady wyciągnięta z d...
#Piti napisał(a) 26.11.2020 18:51
Ja nie widziałem atestu dla przewozu rowerów na wyciągu z homologacji który jest przyklejony z przodu autobusu.

A widziałeś tam może doniczkę, czajnik albo radio ?
#340 napisał(a) 26.11.2020 19:42
Poza tym sprawnego auta nie wolno holować więc analogicznie sprawnego roweru ( to też pojazd) nie należy przewozić tylko na nim jechać.
Jak do tego doszedłeś, Szerloku?

# Łoweł

26.11.2020 21:16

Sami "prawnicy" tu komentują. A wystarczyłaby odrobina zdrowego rozsądku i dobre chęci. Niestety, Polska zamiast być państwem prawa stała się państwem prawników (często nieudolnych).

REKLAMA

# Rafał

27.11.2020 00:31

Po co dawać jakieś głupie przykłady żaden autobus w Warszawie nie ma homologacji na przewóz rowerów A kierowcy grozi za to mandat 500 zł jeśli już nawet się zgodzi to jego dobra wola A karanie za przestrzeganie przepisów i zwalnianie kierowcy to jakiś żart

# kierowca1

27.11.2020 09:28

według polskiego prawodawstwa rower to pojazd. Nadrzędność Ustawy nad prawem lokalnym. Rower jako pojazd można przewozić o ile pojazd jest do tego przystosowany. Rower przestaje być pojazdem po złożeniu i zapakowaniu do pokrowca -wtedy staje się bagażem i jako bagaż musi być tak zabezpieczony by nikomu nie wyrządził krzywdy. Nie ma co więcej pier,,niczyć bo to zwykłe naciąganie prawa. Pojazd jednośladowy napędzany siła mięsni służy do jazdy po drfogach i ścieżkach rowerowych wtedy gdy nie ma zakazów i ograniczeń . FINITO

# Parzystoniekopytne

27.11.2020 12:45

A może... bagażniki dachowe dla rowerów zamontować na autobusach?

REKLAMA

# dddd

29.11.2020 11:52

#StaryRower napisał(a) 26.11.2020 12:04
Totalna głupota ze strony ZTM. Takie przepisy wprowadzają tylko i wyłącznie chaos, ponieważ sytuacja nie jest do końca jasna. Wchodząc z rowerem do pojazdu pasażer dokonuje skasowania biletu co jest równoznaczne z dokonaniem opłaty za przewóz. W chwili kiedy następuję skasowanie rowerzysta spełnia kryteria do skorzystania z usługi. W połowie drogi następuje zmiana warunków i musi wysiąść. Usługa nie zostaje wykonana, więc należy się zwrot kosztów i zadośćuczynienie. Dlatego uważam, że ZTM pomimo pompowania przez miasto polityki "zostaw auto w domu i jedź rowerem" powinno całkowicie zakazać przewozu rowerów. Że też jeszcze nikt nie wystąpił z takim roszczeniem przeciwko ZTM to jestem w szoku. Chyba, że specjalnie tego nie nagłaśniają.

W Warszawie przewóz rowerów komunikacją miejską jest od dawna bezpłatny

# dddd

29.11.2020 11:58

Nie twierdzę, że przewożenia rowerów komunikacją miejską należy zakazać bezwarunkowo. Może się coś zepsuć, może się nagle zmienić pogoda, albo rowerzysta może się poczuć źle. Ale denerwują mnie rowerzyści, którzy na siłę wchodzą do autobusu, blokują przejście etc. Rower należy przewozić wówczas, gdy jest wole miejsce wyznaczonego dla wózków i rowerów.
Ale to samo jest z mamusiami z wózkiem. Widzą, że miejsce już zajęte ale i tak się pchają do środka. O ile rowerów nie spotkam często w autobusie czy tramwaju, to mamusie z wózkami ponad normę często. Na dodatek wiele z nich potrafi się dopominać o ustąpienie miejsca siedzącego. Często dziecku daje jakąś bułę albo inne jedzenie i nie zwraca uwagi, że dziecko rzuca to jedzenie wokół wózka a mamusia w tym czasie albo gada przez telefon, albo zamiast monitorować dziecko wgapia się w telefon.

# Jurek Kurowski

02.12.2020 12:10

Wydaje mi się że nie powinien wsiadać z rowerem jeśli zabrania tego regulamin. Obserwuję często jak w Krakowie na autobusach MPK zamontowane są bagażniki rowerowe na tyle pojazdu ale tam też chyba tylko na przystanku początkowym i końcowym można zamontować lub zdjąć rower. Pamiętamy ostatnio głośny firm jak Policja siłą wyrzuciła chłopa który z hulajnogą podróżował autokarem i nie reagował na wezwania kierowcy. Myślę że powinniśmy się dostosować do zasad i reszty społeczeństwa które też ma prawo bezpiecznie podróżować. A w kwestii rowerów, to kiedyś jechaliśmy grupą znajomych na ekstremalny zjazd z góry w Szczyrku i zdecydowaliśmy się na wynajem busa z przyczepką rowerową w http://www.m-bus.com.pl - takie rozwiązanie jest spoko gdy jedziemy grupą i nie ma jak przetransportować jednośladów.

REKLAMA

# Blix

29.06.2021 17:31

Skoro kierowca odpowiada za bezpieczeństwo w pojeździe, to musiałby być głupi, aby zgodzić się na przewóz roweru wśród ludzi. Koniec i kropka.

# rowerowo

29.03.2022 11:32

Ja nigdy nie miałem okazji tak robić i jeśli chodzi o te kwestie to po prostu lubię jeździć rowerem codziennie i gdziekolwiek. Muszę dodać, że również https://www.drerowery.pl/pl/c/GORSKIE/149 są dla mnie bardzo fajnym rozwiązaniem i jestem zdania, że jak najbardziej warto jest mieć taki rower u siebie.

 edzia89

29.03.2022 12:25

nigdy na szczescie takiej sytuacji nie mialam, dziwna sprawa

REKLAMA

więcej na forum

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Butelki dla dzieci Kambukka
Kambukka Reno
Znajdź swoje wakacje

REKLAMA

Top hotele na Lato 2024
Top hotele na Lato 2024

Najnowsze informacje w Pulsie Warszawy

REKLAMA

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe

Najchętniej czytane w Pulsie Warszawy

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

City Break
City Break

REKLAMA

Kambukka Olympus
Kambukka Lagoon

REKLAMA

AMBRA - Twoje Perfumy
AMBRA - Twoje Perfumy