REKLAMA

Targówek

Historia Bródna

 

Bruk i latarnie pastorały. Taka była Julianowska

  8 maja 2015

alt='Bruk i latarnie pastorały. Taka była Julianowska'
Julianowska widziana od Ogińskiego w kierunku wschodnim
źródło: Archiwum Przemysława Burkiewicza

Była brukowana kocimi łbami, a wzdłuż chodnika z płyt ciągnął się głęboki rynsztok. Po zmroku ulicę odwiedzał latarnik, który ręcznie włączał przedwojenne, bardzo gustowne latarnie - pastorałki. Mieszana zabudowa była pamiątką minionych epok - nadwiślańskie drewniaki stały obok domów jednorodzinnych z lat trzydziestych. Taka była Julianowska, jedna z najstarszych ulic Nowego Bródna.

REKLAMA

Pamiętam ten bruk jak przez mgłę. Musiało to być na początku lat dziewięćdziesiątych. Byłem dzieckiem, więc zapewne z rodzicami wracałem z Pewexu (istniał do początku lat dwutysięcznych) przy Syrokomli. Jednak pastorałów już nie było - zastąpiły je betonowe słupy z sodowymi lampami. Był to ostatni moment, w którym Julianowska między Ogińskiego a Rembielińską wyglądała jak przed wojną.

Nie było jak za cara...

Ulica Julianowska ma ponad sto lat. Nosiła już tę nazwę, gdy w 1916 roku z rozkazu generał-gubernatora Warszawy Hansa von Beselera podwarszawskie miejscowości zostały włączone do Warszawy. Ulica Julianowska ma ponad sto lat. Nosiła już tę nazwę, gdy w 1916 roku z rozkazu generał-gubernatora Warszawy Hansa von Beselera podwarszawskie miejscowości zostały włączone do Warszawy. Częścią stolicy stały się Marymont, Powązki, Młynów, Odolany, Ochota, Czerniaków, Grochów, a także Pelcowizna (dziś w jej miejscu rozciągają się hale Fabryki Samochodów Osobowych), Nowe Bródno, Targówek (dziś Mieszkaniowy) i Targówek Fabryczny. Zabudowa była wówczas bardzo jednolita - drewniane domy miały najwyżej dwa piętra wysokości. Był to wymóg władz carskich, które na przedpolu Cytadeli zabroniły budowania murowanych budynków.

Zapraszamy na zakupy

Bródno ku przyszłości

Bródno - bardzo stara wieś mazowiecka - wzięła swoją nazwę od brodzenia w podmokłych terenach, które stanowiły podstawę krajobrazu przez setki lat. Bródno płonęło w czasie potopu szwedzkiego i insurekcji kościuszkowskiej. Gdy w czasie pierwszej wojny światowej nastała niemiecka okupacja, coś powoli drgnęło na korzyść. Ulice zostały wybrukowane kocimi łbami. Rozbudowano zaplecze technicznej stacji kolejowej Warszawa-Praga, gdzie mieszkańcy znaleźli zatrudnienie. Głównymi arteriami - Białołęcką i Piotra Wysockiego - w 1921 roku ruszył tramwaj. Bródno miało swoje kino, dziesiątki sklepów, restauracje i kawiarnie, komisariat policji, dom kultury a także dwie szkoły - powszechną przy Białołęckiej 36 i techniczno-kolejową przy Wysockiego. Wzdłuż ulic ustawiono latarnie gazowe i elektryczne - ten przywilej przypadł m.in. Julianowskiej. Aż do lat siedemdziesiątych stały tu pastorałki. Co wieczór zapalał je latarnik. Otwierał klapę w bazie słupa i przekręcał porcelitowy bezpiecznik, a oprawa rozbłyskała jasnym, białym światłem.

REKLAMA

Na Julianowskiej pod Chrystusem

Julianowska, razem z Siedzibną, Nadwiślańską i Palestyńską, istniała już wówczas, gdy władze zmieniały miejscowe nazwy dublujące się z istniejącymi ulicami w Warszawie. I tak Prosta stała się ulicą Krakusa, Mikołajewska - Władysława Syrokomli, Fortowa - Toruńską a Czysta - Michała Kleofasa Ogińskiego. Zabudowę stanowiły drewniaki. Jeden z nich, pod numerem 27, dotrwał do dziś, ale powoli umiera. Dopiero w latach trzydziestych wkroczyła tu murowana zabudowa. Projektantem większości budynków był inżynier Teofil Wasilewski z Żoliborza. To on zaprojektował m.in. dom rodziny Gajewskich pod numerem 36. Budynek został niedawno rozebrany a w jego miejscu stanął blok. - Mój ojciec postawił ten dom w 1936 roku - opowiadał mi przed laty pan Piotr Gajewski. - Ma piec kaflowy i solidne drewniane podłogi. Wszystko przedwojenne - chwalił się gospodarz. Dom znany był w okolicy jako kamienica "pod Chrystusem", ze względu na metalowy medalion z podobizną Jezusa. Na elewacji wisiała także przedwojenna latarenka adresowa z kominkiem. Nazwa ulicy na niej zamieszczona zapisana była jako "Juljanowska", ponieważ taka była jej pisownia przed reformą językową w 1936 roku.

Przemysław Burkiewicz

 

REKLAMA

Komentarze

Ten artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Twój może być pierwszy...

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuTargówek

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Najchętniej czytane na TuTargówek

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

Butelki dla dzieci Kambukka
Kambukka Reno

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

AMBRA - Twoje Perfumy
AMBRA - Twoje Perfumy

REKLAMA

REKLAMA