Znaleziono obraz zrabowany przez Niemców. Zniknął z Warszawy pod koniec wojny
1 kwietnia 2022
Policjanci ze Śródmieścia we współpracy z Komendą Stołeczną Policji zapobiegli licytacji secesyjnego obrazu, który przez 78 lat pozostawał w nieznanym miejscu.
Policjanci ze śródmiejskiego wydziału dochodzeniowo-śledczego weszli na podstawie postanowienia wydanego przez prokuraturę rejonową do... jednego z domów aukcyjnych w Warszawie. To właśnie tam miał zostać zlicytowany obraz, który w 1944 roku został zrabowany z warszawskiej galerii sztuki.
"Florentynka" odnaleziona
Oficjalny tytuł dzieła Edwarda Okunia (1872-1945) to "Donzella", ale właściciel obrazu w swoim pozwie nazwał go "Florentynką" z uwagi na fakt, że namalowana kobieta była Włoszką z Florencji. Obraz uznawano za utracony. Kilka dni temu został wstawiony do domu aukcyjnego, w którym miał być zlicytowany.
- Gdyby nie policjanci, odnalezione dzieło sztuki mogłoby znowu zniknąć bezpowrotnie z rynku. Dlatego tak ważne było niedopuszczenie do jego sprzedaży - informuje podinspektor Robert Szumiata.
Obraz trafił do muzeum
Obraz został zabezpieczony przez pracowników Muzeum Narodowego i został tam przewieziony w eskorcie policji. Do czasu zakończenia śledztwa będzie przechowywany w odpowiednich warunkach jako depozyt. Prowadzone obecnie śledztwo ma na celu ustalenie, w jaki sposób osoba, która wstawiła obraz do domu aukcyjnego, weszła w jego posiadanie. Od tego będzie zależał charakter przyszłych zarzutów.
(jr)