REKLAMA

Bemowo

różne »

 

Złoto dla Bemowa: mistrzynie Polski w showdance

  8 czerwca 2012

alt='Złoto dla Bemowa: mistrzynie Polski w showdance'

Ernestina Papazyan i Wiktoria Łaptaś z YuliaDance na Bemowie zostały mistrzyniami Polski w showdance, czyli tańcu z elementami akrobatycznymi. Teraz wybierają się na mistrzostwa Europy i świata. - Mogłaby to być świetna promocja dla Bemowa, ale władze się nami nie interesują - mówi Yulya Hakobyan, trenerka, właścicielka klubu i mama pierwszej z mistrzyń.

REKLAMA

Yulya Hakobyan przyjechała do Polski z Armenii 15 lat temu. Ernestina miała wtedy trzy lata. Od początku dorastała w artystycznej atmosferze. Z czasem pasja pani Yulyi nabierała coraz bardziej realnych kształtów. W tej chwili jej grupa liczy od 48 do 50 młodych osób. Mistrzynie Polski należą do najstarszych, ale w zespole są dzieci nawet czteroletnie.
Nie wszystkie dzieci mogą sobie pozwolić na wyjazdy, więc zdarza się, że nawet te bardzo dobrze wyszkolone zostają w domu.
Klub nie ma stałej siedziby, są trzy sale do ćwiczeń - w klubie "Nowy" przy ul. Wyki oraz w Szkole Podstawowej nr 53 przy Rudzkiej i 316 przy Szobera. Pod koniec maja na mistrzostwach Polski w Szamotułach klub z Bemowa wywalczył złoty medal w kategorii duetów do lat 16. W październiku dziewczęta wybierają się na mistrzostwa Europy na Węgry, w listopadzie na mistrzostwa świata do Niemiec.

- Jedziemy po złoto, chociaż de facto trudno ocenić, jaki poziom prezentują rywalki. Na mistrzostwach Polski był bardzo wysoki, jedna para tańczyła lepiej od drugiej. Ale najlepiej wypadły nasze "łabędzie", co było i dla nas sporym zaskoczeniem. Nasz klub dopiero drugi raz był na mistrzostwach kraju, a wygraliśmy ze znacznie większymi klubami.

Nie jest jednak łatwo, bo jak we wszystkich dziedzinach życia bardzo ważne są pieniądze. - Sale do ćwiczeń wynajmujemy z funduszy, jakie płacą rodzice za pracę z ich dziećmi. Za zajęcia dwa razy w tygodniu, czyli osiem razy w miesiącu bierzemy 120 zł. Za wszystko jednak musimy płacić sami, za wyjazdy na zawody czy też opłatę startową. Byłam dwukrotnie w urzędzie dzielnicy z prośbą o dotację. Wtedy nie mieliśmy jeszcze sukcesu. Wiedziałam jednak, że sukces przyjdzie. Nikogo to jednak nie zainteresowało. Nie wszystkie dzieci mogą sobie pozwolić na wyjazdy, więc zdarza się, że nawet te bardzo dobrze wyszkolone zostają w domu. Szkoda. Może władze zmienią zdanie, jak zdobędziemy mistrzostwo świata - zastanawia się Yulya Habokyan. Nietrudno zgadnąć, że nazwa klubu "YulDance" pochodzi właśnie od jej imienia.

mac

 

REKLAMA

Komentarze (13)

# catering

18.10.2012 13:33

Przyłączam się ale na Bemowie nie ma klubów tak jak w Centrum.
Musimy pozostać bo moja mała bardzo chce tańczyć a ja nie mam czasu jej wozić gdziekolwiek. Proszę może ktoś wie gdzie na Bemowie jest szkoła, która by zapewniła taniec z elementami gimnastyki.

# catering

18.10.2012 13:36

Przyłączam się ale mam problem moje dziecko chce tańczyć taniec z elementami gimnastyki gdzie w okolicy znajdę coś podobnego lub na Bemowie. Nie mam czym dowozić,a poza tym czasu również.
Proszę o info.

# xxl

19.10.2012 10:32

Pamiętaj, że prokuratura może wystąpić o numery IP osoby wypisującej głupoty, a wtedy okaze się, że wszystkei są pisane z tegoi samego kompa.

REKLAMA

# takie są fakty

20.10.2012 12:30

do XXL. Prokuratura mam nadzieję zainteresuje się tymi, którzy łamią prawo;) a własne opinie oparte na faktach może pisać każdy. Komuś jest nie na rękę, że te fakty ktoś inny ujawnia???

# fakty

23.10.2012 13:39

no i pokazaliśmy naszą otwartość na inne narody :) Już nie mówiąc o śmiesznych komentarzach wybranych "chorych" rodziców...
Ja tam zapisuje dziecko od 3ch lat i same pozytywy. Z resztą każdy może to sprawdzić rozmawiąjąc z tancerzami yuldance :)

# fakty

23.10.2012 13:52

a swoją drogą to ciekawie, komu to się przypomniało tekst z czerwca komentować :) :) :)

REKLAMA

# matka

23.10.2012 14:31

A to ciekawe, że pod różnymi nickami ten sam adres z jednego komputera można znaleźć. Jak już się ktoś stara oczernić Panią Trener, to może niech trochę więcej wysiłku w to włoży i niech nie wypisuje bzdur, bo nic co tu jest napisane nie jest prawdą. Jeśli się komuś nie podobają zajęcia, to przymusu nie ma i chodzić nie musi. A swoje kompleksy lepiej leczyć u psychologa niż na forum.

# matka

23.10.2012 14:55

#ewk napisał(a) 18.10.2012 09:28
Yuliya Hakobyan na siłę wykorzystuje rodziców do angażowania się w jej biznes jak ktoś nie jest zaangażowany dziecko ma przerąbane.
Wyżywa się psychicznie. Z tego co mi wiadomo zrezygnowało w przeciągu roku około 10 osób jak nie więcej. Zapisują się nowi, którzy nie wiedzą co ich czeka.
Polecam inne kluby nie z ruską , ormiańską szkołą.
Organizuje również obozy, które są drogie porównując z innymi.
Dzieciom ogranicza jedzenie aby nie przytyły.
BUUUAAAHAHAHAHAHAHAHAHAH ale się uśmiałam. Moje dziecko chodzi na zajęcia od 5 lat, kilka razy była na obozie, nigdy się specjalnie nie angażowałam w "biznes" Yulii Hakobyan, poza przywożeniem i odbieraniem dziecka z zajęć.... i stwierdzam że moje dziecko - żyje!!!, ma się nawet świetnie, z uśmiechem na twarzy bierze udział w zajęciach i największym nieszczęściem jest nie pójść na zajęcia!!! Skoro więc trenerka "wyżywa się psychicznie" to musiała niezłą wodę z mózgu zrobić i dzieciom, które wychodzą uśmiechnięte i nam rodzicom, którzy cieszą się, że ich dzieci z przyjemnością spędzają nieco wolnego czasu właśnie na treningach z Panią Yulią. Przez te kilka lat poznałam rodziców, których dzieci chodziły i chodzą z zadowoleniem na treningi i biorą udział w zawodach i występach. Może i kilka osób zrezygnowało, ale myślę, że z zupełnie innych powodów. Ktoś, kto wypisuje te idiotyzmy niech się zastanowi, bo podnoszenie własnej samooceny poprzez oczernianie innych to słaby sposób. Gdyby było tak jak pisze ta osoba (bo tak jak napisałam wcześniej - różne nicki nie świadczą o różnych autorach), to dawno szkoła YulDance przestałaby istnieć. Nie pojechaliby na żadne zawody, bo rotacja byłaby zbyt duża i nie utrzymywałaby się stała frekwencja tych samych uczestników od tylu lat. Właściwie, po co ja to wszystko piszę... skoro odpowiadam na monolog jakiejś sfrustrowanej, zakompleksionej mamuśki....

# matka2

23.10.2012 15:57

Krew mnie zalewa jak czytam te brednie. Moje dziecko na pytanie czy potrafiłoby zrezygnować z zajęć w YulDance bez zastanowienia odpowiada : " chyba żartujesz mamo ". I w zasadzie powinna wystarczyć mi taka odpowiedź. Jednak wysiliłam się niedawno na dłuższą rozmowę o zaufaniu, przyjaźni, współpracy i jeszcze kilku niezmiernie ważnych ( nie dla wszystkich jak widzę ) WARTOŚCIACH z moim dzieckiem. Jestem pod wrażeniem tego jak wielu pozytywnych rzeczy, reagowania na różne sytuacje życiowe i najzwyczajniejszej w świecie dobroci dla innych nauczyło się od Pani Yulii Hakobyan. Osobiście uważam, że przez te kilka lat odkąd mam do czynienia z tą Panią nie tylko moje dziecko, ale i ja sama nauczyłam się kilku pozytywnych zachowań, za co już niejednokrotnie dziękowałam. Uważam, że dzieci, które przychodzą na zajęcia poprzez zasady Pani Yulii kształtują swoją osobowość, wiedzą co jest albo przynajmniej co powinno być ważne. Jeśli jednak wracając do domu słyszą takie rzeczy o Pani od swoich własnych rodziców to przepraszam bardzo, ale nie może z tego wyniknąć nic dobrego ( dla dziecka ). Nie podważajmy autorytetów nauczycieli naszych dzieci albo najzwyczajniej w świecie nie przyprowadzajmy ich na zajęcia !!!!! Jeśli chodzi o pokwitowania za wpłacane pieniądze to wiem, że Pani wystawia je bez najmniejszego problemu !

REKLAMA

# Mama dziecka bez predyspozycji

23.10.2012 20:14

hmmm.. po przeczytaniu takich przykrych wypowiedzi zadałam kilka pytań mojej córce , moja mała odpowiedziala na pytania tak wlasnie jak przypuszczalam:) , ja uwielbiam chodzić na zajecia ! nigdy nie przestane chodzic itd. itp. , Córka chodzi na zajecia Yulii Hakobyan od dwoch lat , moge śmiało napisać , że moje dziecko nie ma takich predyspozycji jak inne dziewczynki , mimo tego jest traktowana bardzo dobrze :) nie raz jak miała gorszy humor zostawialam ja na zajeciach , za przymykajacych sie drzwi widzialam tylko jak jest przytulana i pocieszana " dziecko bez predyspozycji" :) jak ją odbierałam wychodziła z uśmiechem pomyślalam wtedy " kobieta jest niesamowita " , jak sama mi przekazuje jej kazdy mały postep jest chwalony jak duży sukces , zajecia właśnie z tą panią nauczyły jej , cierpliwośći , poczucia obowiązku , moim zdaniem córka ma o wiele mocniejszy charakter :) przyprowadziłam jej kapryśną , nieznaśna, małą buntowniczke :) wiec ludzie o czym wy piszecie , nie rozumiem kompletnie tego " jadu "tych prostackich określen , po co dotacja ? żebym ja czy Ty płaciła własnie mniej za zajecia , za lepsze miejsca do treningu :) z czystym sumieniem polecam szkołe YulDance i ciesze się że ją znalazłam , ale najlepiej sprawdzcie sami :)

# Hilgier

24.10.2012 20:57

A jednak brak potwierdzeń wpłat hm............... dlaczego? Może dać ale tego nie robi hm.........ciekawe............

# miks

24.10.2012 21:02

Ja już z tego nic nie rozumiem. Ale nie jest w porządku jeśli chodzi o potwierdzenia tego nie mogę potwierdzić bo od dwóch lat nie otrzymuję. Chciałem co prawda, ale usłyszałem, że wpisane do zeszytu i nie zginie. Jeśli chodzi o podejście nic nie mam przeciwko.

REKLAMA

# matka

25.10.2012 09:32

Wystarczy poprosić o potwierdzenia. Ja mam wszystkie
więcej na forum

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Wstąp do księgarni

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBemowo

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA