Żegnajcie karczowniki!
24 września 2010
- Chodzą stadami, nie uciekają przed ludźmi. Boimy się! - alarmują mieszkańcy dzielnicy. Przekonani są, że w parku grasują szczury.
Nie pierwszy już raz te nieszkodliwe dla człowie-ka zwierzątka stały się przyczyną strachu wielu mieszkańców Bródna. W maju w redakcji rozdzwoniły się telefony. - Szczury w pobliżu kanałku Bródnow-skiego! - alarmowali wtedy przerażeni mieszkańcy. Podobna sytuacja miała miejsce kilka lat temu. Jed-nak okazało się, że w obu przypadkach był to fałszy-wy alarm. Na Bródnie zadomowiły się karczowniki....
Niegroźny szczur wodny
Karczownik, zwany także szczurem wodnym, ma około 20 cm i długi (15 cm) ogon. Swą złą sławę zawdzięcza podobieństwu do znienawidzonego przez ludzi szczura kanałowego i dlatego często jest z nim mylony. Ale jak zapewniają specjaliści, zwierzęta te są całkowicie niegroźne dla ludzi i, co najważniejsze, nie przenoszą chorób. Mieszkańcy jednak ciągle mylą karczowniki z mieszkańcami kanałów. - Szczury chodziły w biały dzień po chodniku, dwa duże i kilkanaście młodszych. Zbliża się zima, zaraz pójdą do bloków - obawia się stała bywalczyni parku. Zróbcie coś z tym - apeluje przerażona kobieta.Muszą zniknąć
O plączących się pod nogami karczownikach powiadomiliśmy urzędników. - Rzeczy-wiście jest problem, ich populacja znacznie wzrosła i musimy ją ograniczyć - przy-znaje Rafał Lasota, rzecznik dzielnicy. Wysłaliśmy już zapytanie do wydziału ochro-ny środowiska o opinię prawną, w jaki sposób usunąć je z parku, aby nie posądzo-no nas o eksterminację zwierząt będących pod ochroną - mówi rzecznik. Co zatem stanie się ze zwierzętami, które są chronione prawem, tego jeszcze nie wiadomo.Trudna sprawa
Wiadomo jednak, że dzielnica będzie miała twardy orzech do zgryzienia, bo prze-pisy zabraniają m.in. zabijania, okaleczania, chwytania, transportu, pozyskiwania czy przetrzymywania tych zwierząt, przemieszczania ich z miejsc regularnego prze-bywania na inne miejsca, a także niszczenia ich siedlisk. - W przypadku karczow-ników ochroną nie są objęte osobniki bytujące na terenie sadów, ogrodów i upraw leśnych - informuje Agnieszka Kłąb z wydziału prasowego urzędu miasta.Marzena Zemlich