Zbudowali chodnik prowadzący do stacji. I go rozebrali!
23 stycznia 2015
To się nazywa absurd. Najpierw PKN Orlen zbudował chodnik prowadzący z ulicy Górczewskiej do stacji benzynowej, ale po przebudowie obiektu, który wyposażono także w delikatesy spożywcze odbudowano tylko część trotuaru. Klienci spożywczaka brodzą w błocie albo narażają życie przechodząc wjazdem i wyjazdem ze stacji.
Po zbudowaniu ronda u zbiegu ulic Górczewskiej i Lazurowej powstał chodnik z kostki prowadzący od przystanku autobusowego na stację benzynową. Wreszcie ktoś poszedł po rozum do głowy - od lat istniała w tym miejscu wydeptana ścieżka, która po deszczu zmieniała się w bajoro. Klienci jednak nie nacieszyli się chodnikiem zbyt długo...
W zeszłym roku stację przebudowano. Poza nowymi dystrybutorami paliw czy myjnią pojawiły się także delikatesy spożywcze. W ramach przebudowy powstała nowa część chodnika prowadzącego do Górczewskiej, który jednak nagle urywa się. Dalej jest kilka metrów wydeptanej ścieżki a koło kiosku z prasą chodnik znów się odnajduje. Martyna Opawska, mieszkanka bloku przy Górczewskiej 242 bardzo często korzysta ze sklepu na stacji. - Wychodzę z autobusu i od razu idę do delikatesów. Przez błoto. To absurd, żeby odbudować w ten sposób ścieżkę - żali się kobieta. Wtóruje jej Jacek Sowiński: - Chyba specjalnie zostawili ten chodnik z dziurą, żebyśmy trzęśli się o swoje życie spacerując ruchliwymi wjazdami. Chodnik powinien być odbudowany! - postuluje pan Sowiński.
Co na to PKN Orlen? Zespół prasowy firmy przysłał do redakcji lakoniczne oświadczenie: - Uprzejmie informujemy, iż przedmiotowy chodnik przebiegał przez pole zbiornikowe, co jest sprzeczne z obecnie obowiązującymi przepisami i nie mógł być odtworzony - czytamy w wiadomości. Mieszkańców to jednak nie przekonuje. - Skoro ścieżka nikomu nie przeszkadzała, to po co ją usuwać? Orlen myśli, że jesteśmy głupi i zapalimy na stacji papierosa? - załamują ręce zakupowicze w ubłoconych butach.
I jeszcze jedno: skoro "trasa" jest na zbiornikach, to po co w ogóle zbudowano urwany chodnik? Dokąd?
(PB)