REKLAMA

Targówek

różne »

 

Zawłaszczenie parkingu na Błotnej

  14 grudnia 2011

alt='Zawłaszczenie parkingu na Błotnej'

W ostatnich tygodniach mieszkańców ul. Błotnej spotkała niemiła niespodzianka. Przy ich parkingu pojawił się zakaz zatrzymania się i postoju.

REKLAMA

Problem nie jest nowy. Sprawa dotyczy dwóch parkingów na skrzyżowaniu ul. Błotnej i Seledynowej. Pod koniec lat 90. przy ul. Seledynowej 70 firma KOSS Service postawiła budynek. Mieszkańcy już wtedy niepokoili się, że może to oznaczać problemy z parkowaniem. Wówczas w sprawie interweniował sam burmistrz. Zawarto umowę z właścicielem budynku przy ul. Seledynowej 70, gwarantującą, że 10 miejsc postojowych, będących własnością firmy, po godzinach pracy będzie dostępne dla mieszkańców okolicznych domów.

Według relacji sąsiadów budynek firmy stał niewykorzystany przez wiele lat, problemów z parkingiem więc nie było. Tym bardziej że przy sąsiadującej z Seledynową, Błotnej 40-42 jest parking publiczny. Wydawało się, że nie będzie żadnych konfliktów.

Niespodzianka

Pod koniec listopada tego roku kierowców spotkała jednak przykra niespodzianka. Miejsca postojowe przed budynkiem firmy zostały opatrzone znakiem zakazu zatrzymywania się i postoju. Poinformowano ich, że parkowanie w tym miejscu będzie skutkowało wezwaniem służb straży miejskiej.
Właściciel chce zawłaszczyć parking przy Błotnej i zakazać korzystania z miejsc przy swoim budynku, choć był do tego zobowiązany - mówi radny.
Taki sam znak pojawił się na parkingu publicznym, który powstał tam wraz z wybudowaniem budynków mieszkalnych, około 12 lat temu. - Właściciel firmy zwrócił się do nas z prośbą o usunięcie pojazdów z parkingu, ponieważ będą tam budować zapory. Jesteśmy zdziwieni, jakim prawem ktoś przejmuje publiczny parking - mówi pan Andrzej, mieszkaniec ulicy. Czytelnicy obawiają się, że skoro właściciel budynku ma już tak określone plany co do parkingu, to być może teren jest już jego własnością, tylko dlaczego nikt ich o tym nie poinformował?

Kup bilet

Co na to władze?

Sprawą lokalnego konfliktu ponownie zainteresował się radny Jędrzej Kunowski, który potwierdza relacje mieszkańców. - Obecnie właściciel chce zawłaszczyć parking przy Błotnej i zakazać korzystania z miejsc przy swoim budynku, choć był do tego zobowiązany - wyjaśnia w skrócie sytuację. Dowiedzieliśmy się, że parking leży na gruncie miejskim, jednak dzierżawi go siedem

różnych podmiotów. Dzielnica nic nie może w tej kwestii zrobić. - Tam jest wieczyste użytkowanie siedmiu właścicieli - tłumaczy rzecznik Targówka, Rafał Lasota. Od jednego z mieszkańców dowiedzieliśmy się tymczasem, że parę lat temu jeden z lokatorów chciał wydzierżawić miejsce parkingowe i spotkał się z odmową. - Poinformowano nas, że parkingu publicznego nie można dzierżawić - dziwi się pan Andrzej. - Jednym ze sposobów zdobywania przez dzielnicę pieniędzy jest właśnie dzierżawienie posiadanych terenów - wyjaśnia rzecznik. Wygląda więc na to, że może. Niestety, konflikt o parking może zakończyć się w sądzie. Urzędnicy dzielnicy twierdzą, że problem można rozwiązać jedynie na drodze postępowania cywilnego. Pozostaje pytanie, gdzie mają teraz stać samochody osób mieszkających w tej okolicy od ponad dwudziestu lat?

Marzena Zemlich

 

REKLAMA

Komentarze

Ten artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Twój może być pierwszy...

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuTargówek

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Najchętniej czytane na TuTargówek

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

AMBRA - Twoje Perfumy
AMBRA - Twoje Perfumy

REKLAMA

Butelki dla dzieci Kambukka
Kambukka Reno

REKLAMA

Top hotele na Lato 2024
Top hotele na Lato 2024