Zatłoczone 190 wraca na starą trasę
27 czerwca 2013
O autobusie 190 pisaliśmy już kilka razy. Korzysta z niego wielu mieszkańców Jelonek. I ciągle narzekają. Jest naprawdę aż tak źle?
- Autobus 190 pęka w szwach, a ZTM pozostaje głuchy na prośby - skarży się pani Kinga. - Mieszkam przy Człuchowskiej. Taką mam pracę, że wracam do domu późno. I nie mam jak wrócić! Albo marznę na przystankach, albo zmęczona po pracy muszę jechać w strasznym tłoku. - Poza tym jeździ coraz rzadziej, chociaż jest już naładowany na pętli przy Człuchowskiej. Tak samo jest przeładowany w centrum o każdej porze dnia. Dziś czekałem na niego ponad pół godziny. To jakiś horror i te wiecznie podwyżki cen biletów! Władze miasta chcą zmusić ludzi do rezygnacji z miejskiej komunikacji i przesiadki do prywatnych aut? - pyta oburzony.
190 wraca na Górczewską
- Zmiana trasy była czasowa wynikająca z kolejnego etapu przebudowy ul. Górczewskiej na odcinku między pętlą a granicą miasta. Linia wróci na pętlę Os. Górczewska 29 czerwca - informuje Konrad Klimczak, rzecznik Zarządu Transportu Miejskiego.
Zdaniem ZTM zmiany w częstotliwości są niemożliwe - ze względu na braki taborowe i przede wszystkim niepotrzebne.
- W szczycie 190 jeździ z Bemowa co sześć minut, więc nie ma powodów do zmian. I są jeszcze rezerwy: z przystanku Jana Olbrachta w kierunku z Bemowa do centrum w godz. 7-8 linią 190 podróżuje 550 osób (napełnienie 40 proc.), linią 171 - 820 osób (napełnienie 53 proc.), a w E-2 wsiada 1140 osób (napełnienie 96 proc.) - argumentuje rzecznik.
kz, jw
Pani Anna i Pan Zbigniew
Pani Anna
190 często jeździ co jakieś 10 minut, ale zawsze zatłoczony. Nie ma znaczenia czy jadę rano czy wieczorem czy w południe on zawsze jest tak samo załadowany. Nie ma się co dziwić jego trasa pozwala na dotarcie do wielu miejsc. ZTM powinno pomyśleć, żeby na tej samej trasie uruchomić jakąś linię, która pozwoliłaby rozładować ten tłok.
Pan Zbigniew
Teraz co chwila zmieniają się trasy autobusów, ich numery i człowiek nie może za tym wszystkim nadążyć. Skoro rozmawiamy o 190 to na przykładzie tego objazdu przy Człuchowskiej można zobaczyć jak zmienianie tras środków komunikacji miejskiej utrudnia podróż. Skrócenie jego trasy było beznadziejnym pomysłem. Jeśli chodzi o częstotliwość jego kursowania to nie można narzekać, ale czasem bywa tak, że się dużo spóźnia i jadą dwa: jeden za drugim, ale oba tak samo załadowane.
Pani Zofia z dziećmi
Pani Zofia
Wiem, że zmienili mu ostatnio trasę, ale dlaczego zrobili to tak bezmyślnie, nie mam zielonego pojęcia. Problemem jest tłok. Nieważne o jakiej godzinie się jedzie. Zawsze jest pełno ludzi. Moje dzieci są chore i boją się tłoku, więc podróż autobusem to dla mnie droga przez mękę..