Zapaśnicy ze Strumykowej
20 lutego 2009
Na zajęcia pozalekcyjne uczęszcza ok. 30 uczniów ze szkoły nr 342. Jest to największa grupa składająca się z trzecio- i czwartoklasistów. Zapasy są dla nich nie tylko spotkaniem ze sportem, ale też formą spędzania wolnego czasu.
Zapasy okazały się strzałem w dziesiątkę. Wzbudziły zainteresowanie nie tylko dzieci, ale też rodziców. - Lubię ten sport, podoba mi się jak są prowadzone zajęcia, można fajnie spę-dzić czas, są nawet organizowane zawody - opowiada Norbert Kacprzycki z klasy IV. W za-jęciach biorą na razie udział wyłącznie uczniowie Szkoły Podstawowej nr 342 ze Strumykowej. Jednak nie ma tu żadnych ograniczeń i organizatorzy chętnie przyj-mą wszystkich zainteresowanych, zarówno do grupy młodszej (III-IV klasa), jak i starszej (V-VI). - Zajęcia są bezpłatne i dostępne dla każdego. W najbliższym cza-sie chcielibyśmy rozszerzyć działalność o uczniów z innych szkół - mówi prowadzą-cy zapasy Radosław Radtke.
Grupa spotyka się trzy razy w tygodniu, dwa razy odbywają się zajęcia "na macie", a raz w formie gier i zabaw ruchowych. - Pracujemy nad tym, żeby popra-wić wizerunek zapasów. Chcemy pokazać, że sportowi temu towarzyszą elementy akrobatyki i gimnastyki sportowej - mówi trener. Uczniowie biorący udział w za-jęciach poznają elementy techniki zapaśniczej. Grupa specjalizuje się w stylu kla-sycznym.
- Podobają mi się elementy akrobatyki oraz możliwość wzięcia udziału w zawo-dach, na których można zdobywać medale i puchary - mówi czwartoklasista Ma-teusz Krawczak.
W październiku Mikołaj Pusek i Szymon Szczepkowski zajęli trzecie miejsce w Turnieju Zapaśniczym Dzieci Young Gladiator's. Z kolei w listopadzie trenerzy zorganizowali mistrzostwa szkoły, w których udział wzięło 35 zawodników. Także w tym roku nie zabraknie atrakcji dla miłośników zapasów. Już w najbliższą sobotę, 21 lutego odbędzie się kolejny turniej, organizowany wspólnie z Białołęckim Ośrod-kiem Sportu, w którym wystartuje 40 zawodników. - Chcemy, aby ten turniej stał się imprezą cykliczną, która pomoże nam rozpropagować zawody zapaśnicze nie tylko wśród uczniów - przyznaje trener Radtke.
Zapaśnicy ze Strumykowej podczas walentynkowych zawodów na Warszaw-skiej Olimpiadzie Młodzieży w minizapasach dzieci zajęli drużynowo pierwsze miej-sce na Mazowszu.
(bk)