Zaczarowany mody świat

W minioną sobotę już od dziesiątej rano panowało tu ożywienie. Cała okolica szybko zapełniła się samochodami, z których wynoszono grille, parasole, kiełbaski, soczki i inne smakołyki. Na szkolnym dziedzińcu porozstawiano różne stoiska. Rada rodziców ufundowała pyszne lody, można było kupić także podręczniki, gry, sprawdzić swoją wiedzę z języka angielskiego, zasięgnąć informacji logopedyczno-pedagogicznych, poznać pracę psiego terapeuty, poskakać na trampolinie, wykonać wodny tatuaż, wylosować fant czy kupić coś ciekawego... Dużym powodzeniem cieszyło się piknikowe jedzenie, w tym domowe wypieki, a przede wszystkim zimne napoje, bo było bardzo gorąco. Punktualnie o godzinie 11 wszystkich zebranych przywitała, życząc udanej zabawy, dyrektor Beata Pergałowska.

Najważniejsze były oczywiście występy dzieci i niezwykle oczekiwane... pokazy nauczycielek. Każda klasa razem z wychowawcą przygotowała występ ukazujący klimat jakiejś dekady. Były lata dwudzieste, trzydzieste, czterdzieste, pięćdziesiąte itd.

Nie wszystkie utwory mogli w sobotę podziwiać rodzice. Szkoła pracuje na dwie zmiany, klas jest bardzo dużo, więc część pokazów odbyła się w piątek. Przez dwa dni ujrzeliśmy uroczych przedszkolaków w baśniowych przebraniach, tańce biedronek na łące ("Biedroneczki są w kropeczki"), mogliśmy zachwycić się przedwojennymi melodiami czy wzruszyć tymi z okupowanej stolicy, przypomnieć miarowe, chóralne "Budujemy nowy dom" czy liryczną "Piosenkę o mojej Warszawie", przejechać się czerwonym autobusem na bielańską karuzelę, popłynąć parostatkiem w piękny rejs, powrócić na parkiet klubu disco razem z Frankiem Kimono, szaleć przy przebojach Czerwonych Gitar czy Karin Stanek, a także muzyce disco-polo ("Jesteś szalona"), podziwiać piękny układ choreograficzny do "Ody do radości" oraz taniec i podziękowanie dla polskiego orła - Adama Małysza, przenieść się za ocean przy melodiach z musicalu Grease lub przekonać się, że "Chłopaki nie płaczą", zwłaszcza najmłodsi, którzy uczą się pierwszej pomocy. I starsi, i młodsi dali się porwać pięknym, rytmicznym piosenkom, nucąc je razem z wykonawcami.

Sobotni piknik rodzinny rozpoczęły i zakończyły nauczycielki, co już kolejny raz spotkało się z aplauzem i aprobatą widowni. Zaczęły od pokazu mody, z gracją i swobodą prezentując różnorodne style poszczególnych dekad. Przechadzając się po dywanie, panie prezentowały stroje klasyczne, wieczorowe, sportowe. Całość uzupełniały piękne kapelusze, torebki, biżuteria. Widok ten nastroił niektórych do przejrzenia babcinych szaf, z myślą o powracających trendach w modzie. Sama prezentacja nagrodzona została gromkimi brawami. Nauczycielki zakończyły imprezę jako Orkiestra Dęta z Podróżniczej brawurowym wykonaniem przeboju Haliny Kunickiej.

Podczas pikniku odbyły się też różne rozgrywki sportowe, do których nie trzeba było długo szukać chętnych. Kolejna szkolna impreza integracyjna spotkała się z bardzo dobrym przyjęciem, o czym świadczy duża liczba uczestników bawiących się do samego końca.

Dorota Kozłowska