Zabierzcie te wraki
30 kwietnia 2010
Przy Sobieskiego 8 stoi stary trabant, którego koła już wrosły w trawę, a od jesieni ubiegłego roku między blokami Hubala 6 a 4 stoi nieużywana stara karetka. Zajmuje komuś miejsce. Czy straż miejska nie może ich odholować? - pyta "Echo" pani Ania.
Co z karetką, którą opisała nasza czytelniczka? - Karetka stała na parkingu przy Krasińskiego 73 i w wyniku naszych interwencji właściciel zabrał samochód, ale jak się okazuje, tylko go przestawił na Hubala - mówi Ryszard Gawkowski, ko-mendant straży miejskiej w Legionowie.
Będzie rozwiązanie
Porzucanie aut, które powinny zostać złomowane, jest w mieście popularne. - Taki przypadek zdarza się nam średnio raz, dwa razy w miesiącu. Przykładowo na osiedlu Piaski, obok jednostki wojskowej, ale na terenie prywatnej działki w ubieg-łym roku został porzucony "rozsypujący" się polonez. Ustaliliśmy właściciela, który w tym roku zezłomował ten samochód - mówi Włodzimierz Ślężak. W mieście brakuje obecnie parkingu, na który policja czy straż miejska mogłyby odholować porzucone auto. Po ustaleniu właściciela musiałby on zabrać samochód i zapłacić za każdy dzień postoju. Jeśli właściciela nie udałoby się ustalić, po pół roku postoju na parkingu ratusz może oficjalnie sprzedać lub zezłomować wrak.- Na początku maja ogłosimy konkurs, w którym zostanie wybrana oferta firmy odholowującej auta na swój parking. W czerwcu zostanie zapewne zawarta umowa, a za kilka tygodni dowiemy się, gdzie będą trafiały wraki - mówi Janusz Gabuń z wydziału zamówień publicznych starostwa.
Strażnicy szacują, że na terenie Legionowa w tej chwili stoi kilkadziesiąt wra-ków.
bk