Wysepka niczym rafa

Wiele samochodów jechało prosto widząc nowo wybudowany odcinek ul. Świato-wida, w ostatniej chwili dostrzegając bardzo ostry skręt w prawo. - A krawężnik na wysepce jest bardzo wysoki - śmieje się kierowca autobusu. - Już teraz można zobaczyć zdarty beton na krawężniku - dodaje. Przed wysepką pojawił się wprawdzie znak nakazu skrętu w prawo i oznaczenie "ślepej drogi", jednak, jak poinformował nas kierowca, trzy tygodnie po postawieniu wysepki. Do tego czasu dziesiątki samochodów mogło uszkodzić zawieszenie na wysokim krawężniku, szczególnie niewidocznym w nocy.

- Wysepka jest tymczasowym rozwiązaniem - poinformowano nas w Urzędzie Dzielnicy Białołęka. - W tej chwili kończymy odcinek do ul. Dzierzgońskiej, powinien zostać oddany do użytku lada chwila, najprawdopodobniej w czerwcu. Trudno nam odpowiadać za kierowców, którym zdaje się, że jak widzą ulicę to już można nią jeździć, a jak nie mogą prosto dojechać, skracają sobie drogę i wjeżdżają na trawnik - usłyszeliśmy. - Ustawione za wysepką zakazy wjazdu zostały ukradzione, ale całe szczęście problem się już kończy - poinformowała nas urzędniczka. Jak wyglądają następne działania dzielnicy w zakresie budowy ul. Światowida? - W tej chwili jesteśmy w trakcie ogłaszania przetargu na drugi odcinek do ul. Tłuchowskiej. Jeśli chodzi o skończenie inwestycji, czyli połączenie Światowida i Modlińskiej to może być to kwestia lat. Przed nami wykup gruntów, planujemy to na rok 2006, jednak z doświadczenia wiemy, że takie kwestie ciągną się najdłużej. W chwili zamknięcia tego wydania "Echa" trwały prace związane z usunięciem wysepki. Miejmy nadzieję, że w przyszłości można liczyć na lepsze oznaczenia nawet tymczasowych rozwiązań.

stroja