Stojąca na skraju ruchliwej ulicy kapliczka, wpisana obecnie do rejestru zabytków, pamięta czasy, których nie pamiętają stojące w pobliżu osiedla, ani asfaltowe ulice, ani także ludzie, którzy codziennie mijają tę niewielką budowlę.
REKLAMA
Kapliczka została wybudowana w 1857 roku i jest świadectwem wielu nieszczęść, które przydarzyły się mieszkańcom okolicznych wsi - w tym epidemii cholery z połowy XIX wieku. Wewnątrz kapliczki znajduje się przysadzista figura Chrystusa Frasobliwego, nad wejściem wypisana jest inskrypcja: "Od głodu, ognia i wojny wybaw nas Panie". Front otoczony jest plastikowymi barierami, które chronią od bardziej prozaicznych czynników. Skromna kapliczka przypomina nam o tym, że dzieje tego obszaru nie zostały zainicjowane przez budowę osiedli z wielkiej płyty i hipermarketu E.Leclerc, a dzielnica ma charakter miejski od niedawna.
Jest to także wielce wymowny relikt, który przywołuje wierzenia, zmartwienia i troski życia codziennego ludzi sprzed ponad półtora wieku - jakże podobnych do naszych, pomimo gwałtownych zmian cywilizacyjnych. Od głodu, ognia i wojny wybaw nas, Panie.
"... którzy codziennie mijają niewielki budynek...". To cytat ze wstępu. Chryste Panie, kto wali takie amatorskie teksty z mchu i paproci? To woła o pomstę do nieba! Kapliczka na Wólczyńskiej jest budynkiem? Ktoś pisze nową historię architektury? Składam gratulacje braku elementarnej wiedzy. Ps. Więcej szacunku dla nas - internautów Bielańczyków.
#Iks, igrek, zet napisał(a) 08.06.2015 11:30 "... którzy codziennie mijają niewielki budynek...". To cytat ze wstępu. Chryste Panie, kto wali takie amatorskie teksty z mchu i paproci? To woła o pomstę do nieba! Kapliczka na Wólczyńskiej jest budynkiem? Ktoś pisze nową historię architektury? Składam gratulacje braku elementarnej wiedzy. Ps. Więcej szacunku dla nas - internautów Bielańczyków.
Ja też zauważyłam ten żenujący błąd, ale widzę, że już go zmieniono na "niewielką budowlę". Jak znam życie, pewnie internauci zrobili zrzut ekranu, zresztą i tak tamten tekst "wisi" na serwerach. I ja również ubolewam, nad fatalną jakością edytowanego tutaj tekstu, szkoda, że nie ma tu dbałości o język polski.
#Staszek napisał(a) 08.06.2015 19:41 Znowu ta polonistka-wariatka wylewa swoje żale pod artykułami.
Czytaj - proszę Szanowny Internauto - treść ze zrozumieniem, gdyż masz z tym wielki problem i na dodatek obrażasz innych dyskutantów, co jest czynem karalnym w rozumieniu KK. Namierzenie Twego IP komputera nie jest żadnym problemem. Budynek, budowla, a mała architektura zagospodarowana w przestrzeni publicznej to wielka różnica. Ps. Nie podejmuję się dyskusji na tak chodnikowym poziomie.