REKLAMA

Targówek

Sport

 

Wyjdziecie na podwórko? "To jak powrót do przeszłości"

  12 maja 2016

alt='Wyjdziecie na podwórko? "To jak powrót do przeszłości"'

Warszawska inicjatywa Nasze Boisko trafiła także na Targówek. O co chodzi? O coś najprostszego na świecie - o to, by się spotkać na osiedlowym lub szkolnym boisku i wspólnie pograć w piłkę nożną, siatkówkę, koszykówkę...

REKLAMA

Nasze boisko jest oddolną, inicjatywą o charakterze non profit. Uczestnicy grają na darmowych osiedlowych albo szkolnych obiektach. Miłośnicy gier zespołowych mogą grać razem, a przy okazji integrować się. Spotkania odbywają się w każdą niedzielę od kwietnia do października między 18.00 a 21.00.

Wspólne rozgrywki mają formułę spontanicznego spotkania. Nikt nie limituje liczby graczy. Czasem ludzi jest więcej, czasem mniej. Wiadomo, że spotykają się na boisku co tydzień w tym samym czasie, a ludzi szybko przybywa. Ktoś przychodzi, zaprasza swoich znajomych i sąsiadów, oni z kolei zapraszają swoich i liczba chętnych do gry rośnie z tygodnia na tydzień w postępie geometrycznym. Na niektóre boiska, na których tradycja wspólnego grania zdążyła już okrzepnąć, przychodzi nawet 90 osób. Gra się albo w wybraną grę, albo równolegle w siatkówkę, piłkę i koszykówkę. Wybierane są z boiska z oświetleniem, mecze miewają oprawę muzyczną, a na niektórych dostępne są place zabaw dla dzieci.

Dwa boiska na Targówku

Na Targówku spotkania odbywają się póki co na dwóch boiskach szkolnych - ZS nr 34 przy ulicy Mieszka I i SP nr 28 przy Gościeradowskiej. Gry są otwarte dla wszystkich. Każdy może przyjść. Bez względu na wiek, płeć, narodowość i poziom gry. Drużyny tworzy się tak jak kiedyś na podwórkach - każdorazowo tuż przed grą. Dlatego nie trzeba mieć własnej brygady. Wystarczy zwlec się z kanapy i przyjść. Dziewczyny grają w jednej drużynie z facetami, starsi z młodszymi, profesjonalni zawodnicy z początkującymi.

- Na boisko przychodzimy całą rodziną. Świetnie się bawimy, a przy okazji integrujemy. Chyba nie ma lepszej okazji do przekazania młodzieży pozytywnego przykładu niż wspólna aktywność - mówi Kinga. - Kiedyś grałem w piłkę, potem w kosza. Przez ostatnie 10 lat nic nie robiłem, tylko łapałem kilogramy. Teraz gram w kosza trzy razy w tygodniu z sąsiadami - super że ludzie wychodzą z domu, by pograć razem! - dodaje Marcin.

Bo właśnie o wspólne pogranie przede wszystkim chodzi. Inicjatorzy projektu podkreślają, że chodziło im o relaks, pozytywną atmosferę, uśmiech, energię i przede wszystkim integrację. Temu wszystkiemu służy pozytywna muzyka, mieszane składy i przyjacielska atmosfera. Wynik nie jest istotny. - Gramy dla regularnej integracji i rozrywki. Wygrywają wszyscy - mówi Marek, jeden z koordynatorów gier na Targówku.- Już w czasie jednego sezonu na Naszym Boisku poznałem kilkudziesięciu sąsiadów. Więcej niż przez trzy lata mieszkania na tej samej ulicy - cieszy się Patryk.

(wk)

 

REKLAMA

Komentarze (1)

# Fan

08.08.2016 17:23

O kurczę, nawet Wawrzyniak przyszedł ;-)
więcej na forum

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Kup bilet

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuTargówek

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Top hotele na Lato 2024
Top hotele na Lato 2024

Najchętniej czytane na TuTargówek

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

City Break
City Break

REKLAMA

Butelki dla dzieci Kambukka
Kambukka Reno

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe