Przejście dla pieszych na jednej z najniebezpieczniejszych ulic Warszawy zyskało lepsze oświetlenie.
REKLAMA
Po otwarciu drugiej jezdni między Żeromskiego a Kasprowicza al. Reymonta stała się areną tragicznych wypadków z udziałem pieszych: jedna osoba zginęła na przejściu przy Schroegera, druga na chodniku przy stacji Wawrzyszew. Niepewnie czują się także piesi korzystający z przejścia w połowie długości między Broniewskiego a Conrada. Właśnie zostało ono doświetlone przez Zarząd Dróg Miejskich.
- Doświetlając przejścia stosujemy oprawy o innej, jaśniejszej barwie światła niż oświetlenie na danej ulicy. W zależności od lokalizacji montujemy oprawy metalohalogenkowe lub ledowe, świecące na biało. - piszą drogowcy.
Bardzo niebezpieczne przejście. Samochody jadące z bemowa nie widzą przechodzących przez jezdnię z piasek na chomiczowke. Zasłaniają krzaki. Nie można jeszcze coś z tym zrobić? Przyciąć maksymalnie? Takie rozwiązania są stosowane w innych miastach.