Wciąż tęsknią za 506. "Przesiadka do metra będzie lepsza"
27 maja 2019
Tego autobusu nie trzeba przedstawiać nikomu, kto mieszka na Jelonkach dłużej niż osiem lat.
To właśnie w połowie 2011 roku autobusy łączące osiedle Górczewska ze Śródmieściem i Mariensztatem przeszły na emeryturę. Jak wyjaśniał wówczas Zarząd Transportu Miejskiego, chodziło o zmniejszenie liczby linii w zamian za zwiększenie ich częstotliwości. Z Jelonek zniknęły wówczas 506 i 125, ale zdecydowanie poprawił się rozkład jazdy 105 oraz tramwajów. Nie spodobało się to wielu mieszkańcom, którzy do dziś domagają się przywrócenia starej, sprawdzonej linii.
Tymczasowej pętli nie będzie
Jak przekonuje ZTM, po wprowadzeniu ostatnich zmian w organizacji ruchu związanych z budową metra prowadzone są stałe obserwacje napełnienia pojazdów komunikacji miejskiej. W przypadku utrudnień w kursowaniu autobusów lub tramwajów mają być podejmowane decyzje o zmianach w trasach i rozkładach. Jednak już teraz mieszkańcy mają poważne obawy o zapewnienie płynności komunikacji miejskiej w okolicach Górczewskiej. Wielu z nich liczyło, że w miejsce likwidowanej pętli Os. Górczewska powstanie inna, tymczasowa.
- Nie jest planowana budowa tymczasowej pętli tramwajowej - pisze Renata Wiśniewska, wicedyrektor ZTM. - Wkrótce po ogłoszeniu daty rozpoczęcia budowy stacji przy Powstańców Śląskich przedstawiona zostanie lista zaplanowanych przez nas zmian w komunikacji. Ostateczny kształt nowego układu komunikacyjnego uwzględniać będzie również inne toczące się w tym czasie inwestycje.
"506 nie ma sensu"
Może lekiem na całe zło, związane z budową metra, byłoby 506? ZTM nie pozostawia wątpliwości: w obecnym układzie komunikacyjnym przywrócenie tej linii nie ma najmniejszego sensu. Od czasu jej likwidacji na Odolanach powstało tyle bloków, że konieczne byłoby dodanie na trasie wielu dodatkowych przystanków, a w rezultacie przekształcenie linii przyspieszonej w zwykłą, podobną do 105.
- Trzeba będzie kompleksowo zastanowić się, czego Bemowo i Jelonki potrzebują po uruchomieniu metra, ale i w trakcie budowy - komentuje radna Marta Sylwestrzak. - Mówiąc szczerze, to że na Woli powstały osiedla, to żaden argument dla nas jako mieszkańców Bemowa. My musimy walczyć o swoje. Osiedla przy Kasprzaka mają zdecydowanie bliżej do centrum.
Do centrum z przesiadką
- ZTM może jednak zadeklarować, że po oddaniu do użytku nowego odcinka II linii metra, do stacji Księcia Janusza, uruchomione zostanie połączenie z ciągu Człuchowskiej dowożące właśnie do tej stacji podziemnej kolei - zapowiada wicedyrektor Wiśniewska. - Połączenie "autobus plus metro" będzie szybsze, niż dojazd do centrum linią 506. Oczywiście przed oddaniem do użytku nowych stacji podziemnej kolei planujemy zorganizowanie konsultacji społecznych, w trakcie których mieszkańcy tej części Bemowa oraz radni będą mieli okazję zapoznać się ze szczegółowymi propozycjami zmian w komunikacji miejskiej oraz wyrazić swoją opinię na ich temat.
(db/dg)