Wciąż niebezpiecznie na Patriotów
2 stycznia 2016
Główna ulica dzielnicy Wawer nie opuszcza pierwszej piątki najniebezpieczniejszych w Warszawie. W tym roku zginęła kolejna osoba, kilkanaście zostało rannych.
- Mamy dwie równoległe ulice Patriotów, zachodnią i wschodnią. Jedna i druga przechodzi przez liczne tereny z ruchem pieszym, przy czym jezdnia zachodnia jest węższa - pisał w ubiegłym roku nasz czytelnik. - Na wschodniej jezdni występuje sporadycznie utwardzone pobocze. Według mnie właśnie stronę wschodnią powinno się pozostawić jako drogę tranzytową, a drogę zachodnią maksymalnie uspokoić. Ronda, wysepki kanalizujące ruch, esowanie, wyniesione skrzyżowania, śluzy autobusowe to elementy infrastruktury drogowej, które skutecznie spowolnią ruch drogowy i wyeliminują ruch tranzytowy.
Jedyną drogą w dzielnicy, przystosowaną (za ogromne pieniądze) do obsługi ruchu tranzytowego, jest Wał Miedzeszyński. Wielu kierowców nie chce jednak nadkładać drogi i woli korzystać z prostej jak strzała ulicy, biegnącej przez najgęściej zaludnione rejony Wawra. Przekształcenie przynajmniej jednej z jezdni Patriotów w typową drogę lokalną rzeczywiście mogłoby znacznie poprawić bezpieczeństwo i zmniejszyć ruch samochodów w centrach Międzylesia, Falenicy i innych osiedli.
W przyszłym roku obok Prywatnej Szkoły Podstawowej nr 92 i przystanku autobusowego "Piechurów" zostaną zamontowane nowe światła, ale to póki co jedyny pomysł urzędników na poprawienie bezpieczeństwa na Patriotów. Dokończenie w roku 2020 południowej obwodnicy Warszawy całkowicie zmieni układ drogowy Wawra. Ale czy sprawi, że na jego ulicach przestaną ginąć ludzie?
Dominik Gadomski