Wciąż mnóstwo eternitu na dachach. Białołęka w czołówce
5 października 2022
W Warszawie nadal jest niemal 5 ha powierzchni dachów pokrytych azbestem. Miasto od kilku lat wspiera mieszkańców w pozbywaniu się tego szkodliwego materiału z budynków. Jak duży problem mamy na Białołęce?
Wymiana pokryć dachowych z materiałów cementowo-azbestowych to jedno z ważniejszych wyzwań środowiskowych najbliższej dekady. Właściciele i zarządcy nieruchomości muszą usunąć je do końca 2032 roku.
Jak przebiega ten proces w stolicy?
Odpowiedź dały zaawansowane algorytmy i sztuczna sieć neuronowa.
Więcej kamer i ledowych lamp na Białołęce. "Ma być bezpieczniej"
Kilka białołęckich parków już w przyszłym roku zyska dodatkowe kamery monitoringu i ledowe oświetlenie. Nowe lampy uliczne pojawią się też na wielu przejściach dla pieszych.
Pomogły one sporządzić dokładną listę budynków zadaszonych azbestem i oszacować powierzchnię tych dachów. Uzyskane dane zostaną wprowadzone do bazy zarządzanej przez Ministerstwo Rozwoju i Technologii. Sztuczna inteligencja nauczyła się rozpoznawać materiały cementowo-azbestowe na warszawskim fotoplanie lotniczym. W obrębie stolicy algorytmy zidentyfikowały w sumie 4020 budynków, których dachy zawierają azbest. Ich łączna powierzchnia to aż 490 tys. m2. - To dziesięć razy tyle, ile mierzy cały dach Stadionu Narodowego. Aż jedną trzecią tej powierzchni stanowią dachy budynków mieszkalnych - czytamy na stronie warszawskiego ratusza.
Jak wypada Białołęka?
Najwięcej powierzchni azbestowo-cementowych znajduje się na Ursynowie (16,5 proc.) i w Wawrze (16 proc., ale Białołęka jest czołówce (13,2 proc.).
W nieco innym zestawieniu Białołęka też nie ma się czym chwalić. Wprawdzie najwięcej budynków krytych eternitem znajduje się w Wawrze (21,5 proc.), jednak Białołęka zajmuje drugie miejsce (15,3 proc.), a trzecie Wilanów (10,4 proc.). Azbestowy problem niemal nie istnieje w Śródmieściu, na Ochocie, Żoliborzu i Pradze Północ (udział poniżej 1 proc. powierzchni pokrytych azbestem oraz w liczbie azbstowych dachów).
Gdzie dostać dotację na usunięcie azbestu?
W przeszłości azbest stanowił bardzo popularny materiał budowlany. Badania naukowe dowiodły jednak, że ma silne właściwości rakotwórcze. Dlatego w Polsce od 1997 roku obowiązuje zakaz stosowania zawierających go wyrobów, a do końca 2032 roku trzeba usunąć te zainstalowane wcześniej. Z uwagi na szkodliwość tych produktów, właściciele nie mogą tego zrobić na własną rękę, lecz jedynie z pomocą wyspecjalizowanych firm. Mieszkańcy Warszawy mogą otrzymać zwrot kosztów związanych z demontażem, pakowaniem, transportem i unieszkodliwianiem wyrobów azbestowo-cementowych. Poziom dofinansowania takich wydatków wynosi nawet 100 proc. Miasto nie zwraca kosztów nowego dachu. Szczegółowe informacje można uzyskać na stronie urzędu miasta (https://eko.um.warszawa.pl/-/usuwanie-azbestu) oraz w Biurze Ochrony Środowiska.
Tylko w 2021 r. łączna wysokość miejskich dotacji przyznanych na usuwanie i unieszkodliwianie wyrobów zawierających azbest wyniosła blisko 3 mln zł. Pozwoliło to usunąć prawie 400 ton odpadów zawierających azbest.
(jr)
.