Warzywniaki odchodzą w niesławie
12 marca 2015
Na rogu ulic Wrzeciono i Przy Agorze krajobraz psuje murowana buda, w opłakanym stanie. - Stoi tak z pięć czy sześć lat, od dłuższego czasu pusta. Trzeba to rozebrać! - mówi pan Krzysztof, od wielu lat mieszkaniec Bielan.
- Sprowadziłem się tu wiele lat temu. Żona wielokrotnie robiła zakupy w tym sklepiku. Były tam głównie owoce, warzywa, ale nie tylko. Nawet właścicieli nie pamiętam. Mieliśmy kiedyś takich sprzedawców, z którymi dało się zaprzyjaźnić, ale tych nie pamiętam. Po prostu pewnego dnia zniknęli - opowiada pan Krzysztof.
Opuszczona budowla znajduje się na wysokości budynku Przy Agorze 5. Pod daszkiem przysiadają gołębie. Zaglądamy przez jedną z wybitych szyb. W środku totalny bałagan. Po gnijącej podłodze walają się brudne papiery, butelki. Tak jakby, mimo wiszącej na obdartych drzwiach kłódki, ktoś bywał tam jednak od czasu do czasu.
- Ja nawet pytałem kilku sąsiadów i nikt sobie nie przypomina, żeby widział kogokolwiek w ostatnich latach - rozkłada ręce pan Krzysztof.
W urzędzie dzielnicy dowiedzieliśmy się jednak, że to ostatnie chwile wątpliwej urody "zabytku". Opuszczona budowla znajduje się na wysokości budynku Przy Agorze 5. Pod daszkiem przysiadają gołębie. Zaglądamy przez jedną z wybitych szyb. W środku totalny bałagan. Po gnijącej podłodze walają się brudne papiery, butelki. - Pawilon przy ul. Przy Agorze 5 został wzniesiony przez osobę prywatną na gruncie m.st. Warszawy. W wyniku złożonego pozwu Sąd Rejonowy dla Warszawy Żoliborza nakazał pozwanemu wydanie nieruchomości. Wyrok jest prawomocny z klauzulą wykonalności i zostały podjęte działania zmierzające do jego wykonania - mówi Małgorzata Kink, nowa rzeczniczka ratusza na Bielanach. Nie ma jeszcze dokładnych terminów, ale buda powinna zostać rozebrana w ciągu najbliższych tygodni.
Zdecydowanie nie będzie za czym tęsknić.
mac