Warszawskie centra lokalne - czy powstaną na Bemowie?
20 czerwca 2015
Na zlecenie władz miasta architekci pod kierunkiem Krzysztofa Domaradzkiego przygotowują koncepcję rewitalizacji obrzeżnych dzielnic Warszawy w oparciu o utworzenie bądź rozwinięcie centrów lokalnych - w miejscach, które już dziś mają do tego odpowiedni potencjał, lecz są niedoinwestowanie, niewypromowane bądź nie dość udostępnione mieszkańcom, np. przez parkujące samochody.
Wstępnie wytypowano 130 miejsc kandydujących do programu, spośród których sześć znajdowało się na Bemowie. W wyniku analiz listę ograniczono do dwudziestu czterech. Dwa miejsca znalazły się w naszej dzielnicy: rejon Osiedla Przyjaźń wokół Klubu Karuzela przy ul. Konarskiego oraz okolica placu obok Hali Wola przy skrzyżowaniu ul. Człuchowskiej i Powstańców Śląskich. Odpadł plac Kasztelański, plac przed bemowskim ratuszem, targowisko przy ul. Wrocławskiej (obok McDonalda) i ryneczek przy ul. Morcinka. Krzysztof Domaradzki zna wszystkie te miejsca, jest bowiem autorem planów zagospodarowania przestrzennego ciągu ul. Powstańców Śląskich na całej długości. Plany powstały 15 lat temu i od tego czasu niewiele się tu zmieniło.
Każde z tych miejsc ma potencjał centrotwórczy. W przypadku placu Kasztelańskiego został już trochę zmarnowany: wymieniono nawierzchnię samego placu, który choć wyładniał - nie stał się przez to miejscem spotkań. Ryneczek przy ul. Morcinka z kolei to lokalna perełka. Przez jakiś czas odbywały się tam nawet targi zdrowej żywności, ale wobec braku integracji tego miejsca z otaczającymi go osiedlami organizatorzy targów zawiesili ich funkcjonowanie.
Pozostałe punkty są dziś po prostu niezagospodarowane, przynosząc wstyd miastu i dzielnicy. Klub Karuzela, miejsce kultowe dla wielu mieszkańców całej Warszawy, ociera się wciąż o groźbę likwidacji. Dzięki entuzjastom ze Stowarzyszenia im. Macieja Zembatego "Zgryz" od marca tego roku klub znowu działa. Plac przy Hali Wola, znakomicie połączony tak z Jelonkami, jak i z dalszymi osiedlami, to również wymarzone miejsce na lokalne centrum. Czy znajdą się na to pieniądze?
Prace nad studium będą prowadzone jeszcze dwa tygodnie, do 3 lipca 2015 r. Ostatnie spotkanie konsultacyjne odbyło się 9 czerwca. Wtedy jeszcze dwa centra bemowskie były na liście. Warto powalczyć, by pozostały na niej do końca, uzyskując szansę na nowe życie.
Maciej Białecki
były wiceburmistrz Pragi Południe (2002-2004) i radny sejmiku mazowieckiego (2002-2006)