Część mieszkańców Sokratesa oburzona. "Wymiana domofonów w samym środku trzeciej fali"

- Jestem głęboko zaniepokojona stworzeniem sytuacji zagrożenia epidemicznego w osiedlu Bielany Residence przy ul. Sokratesa 9 - napisała do nas pani Anna. Jak dodała, mieszkańcy otrzymali zawiadomienie od zarządu wspólnoty mieszkaniowej, że podjął on bez uprzedzenia i zgody właścicieli lokali decyzję o wymianie systemu informatycznego oraz domofonów w osiedlu Bielany Residence, liczącego ponad 378 lokali. - Nie kwestionujemy tej decyzji, ale chcemy, aby zmiany te zostały dokonane w odpowiednim czasie, bez stwarzania zagrożenia dla mieszkańców - pisze pani Anna.

"Monterzy domofonów mogą roznosić wirusa"

- Wymiana domofonów wiąże się z wejściem pracowników firmy Nadkom do poszczególnych lokali oraz wymianą paneli domofonowych. Mimo naszego sprzeciwu, prace rozpoczęły się w sobotę 27 marca i wielu sąsiadów udostępnia swoje lokale. Pracownicy przechodzą z mieszkania do mieszkania przebywając w każdym z nich w czasie demontażu poprzedniego i montażu nowego urządzenia na ścianie. Nie wiemy, jakiego rodzaju zabezpieczenia stosują monterzy oddelegowani do tej pracy i czy zmieniają odzież ochronną każdorazowo po wejściu do następnego mieszkania - zastanawia się pan Dariusz, który przekonuje, iż z wymianą domofonów można było poczekać aż epidemia nieco ustanie.

- Obecna instalacja domofonowa jest sprawna i nie ma konieczności jej pilnej wymiany, nie stanowi ona zagrożenia dla bezpieczeństwa mieszkańców. Osoby przebywające na kwarantannie, chore lub obawiające się wymiany domofonów w warunkach trzeciej fali pandemii, u których nie będzie można wymienić domofonu, stracą możliwość zdalnego otwierania drzwi i zmuszone będą schodzić do drzwi w celu wpuszczenia np. kuriera, czy osobę dostarczającą zakupy. Niejednoczesna wymiana domofonów wpłynie na bezpieczeństwo mieszkańców - przekonuje pan Dariusz.

"Czy monterzy są testowani?"

- Administracja lekceważąco odniosła się do informacji dotyczącej kwarantanny, jaką zostało objęte moje dziecko. Odpowiedź pani administrator jednoznacznie wskazywała, że możemy wyprosić członka rodziny z nieznanym jeszcze wynikiem testu do innego pomieszczenia. O zgrozo, nie mam pewności, czy nie jesteśmy zarażeni i sami unikamy kontraktów, a dostaję informację o tym, że członka rodziny objętego kwarantanną mam wyprosić do innego pomieszczenia. Pomijam fakt, iż taka osoba może przechodzić covid-19 bezobjawowo i nieświadomie stwarzać zagrożenie. To działa też w drugą stronę - pracownicy firmy Nadkom mogą być bezobjawowymi nosicielami koronawirusa i co wtedy? Kolejna kwestia to brak informacji o tym, czy pracownicy firmy Nadkom są testowani przed przeprowadzeniem wymiany? Takiej informacji nie mamy - przekonuje pani Magdalena.

REKLAMA

Zalecenia Sanepidu

Główny Inspektorat Sanitarny zaleca odłożenie wizyt pracowników technicznych w lokalach mieszkalnych w przypadkach, gdy wizyta nie ma charakteru interwencyjnego (np. w przypadku awarii) i nie jest niezbędna do zapewnienia bezpieczeństwa oraz potrzeb bytowych osób przebywających w lokalu. A nawet jeśli taka wizyta jest konieczna, to musi ona spełnić szereg kryteriów, które na miejscu ciężko jest wypełnić w każdym z lokali.

REKLAMA

Co na to zarząd wspólnoty?

Jak przekonuje zarząd wspólnoty mieszkaniowej Bielany Resiednce obecny system dostępu ma częste awarie o charakterze nieprzewidywalnym, co wpływa na funkcjonowanie systemu przeciwpożarowego.

- Ponieważ wideodomofony są zintegrowane z częścią systemu pożarowego, ich niesprawne działanie powoduje realne zagrożenie zdrowia i życia mieszkańców w czasie ewentualnego pożaru. Kilkakrotnie na Bielany Residence przybywały jednostki straży pożarnej, co było skutkiem błędnego komunikatu systemu - przekonuje zarząd wspólnoty. Jego przedstawiciele dodają, że praca w lokalu trwa maksymalnie 20 minut, tuż za drzwiami wejściowymi i w pełnym reżimie sanitarnym.

- Obawy zgłosiło zaledwie 30 osób na 400 mieszkań i ponad 1000 mieszkańców. Zdecydowana większość wpuszcza monterów. Zarząd i administracja odpowiada za budynek i podejmuje decyzje a żadna z osób, które aktualnie są przeciwne wymianie domofonów nie weźmie na siebie odpowiedzialności, jeśli nastąpi awaria systemu. Byliby pierwszymi skarżącymi zarząd i administrację za opieszałość i zaniechanie działań - argumentuje zarząd wspólnoty.

Wyjaśnienia w tej sprawie wysłano też do Sanepidu, który nie znalazł żadnych podstaw do interwencji. Jak się dowiedzieliśmy wymiana wideodomofonów we wszystkich lokalach nie jest niezbędna. Jednak lokale, w których nie będzie wymiany panelu domofonowego, muszą się liczyć z dyskomfortem, bo stary panel przestanie działać. Mieszkańcy będą mogli wejść do klatek schodowych i garażu, a niedogodność będzie polegała na braku możliwości użycia domofonu do kontaktu z osobami odwiedzającymi mieszkanie. Każdy lokator ma prawo odmówić ekipie dostępu do swojego mieszkania.

Czy pracownicy firmy Nadkom są testowani?

- Testowanie pracowników firm obsługujących wspólnotę - a więc listonoszy, kurierów, serwisu wywozu nieczystości, serwisu sprzątającego, ogrodniczego, branżowych konserwatorów budynku, pracowników administracji - nie jest wymagane. Tym samym nie było takiego wymogu w stosunku do pracowników firmy Nadkom - informują członkowie zarządu. Pracownicy firmy stanowczo zaprzeczyli, aby zdarzenie opisywane przez panią Magdalenę z osobą przebywającą na kwarantannie miało miejsce.

- Monterzy zdali szczegółową relację z dotąd przeprowadzonych prac, z której wynika, że w dotychczas zrealizowanej klatce tylko w czterech lokalach na 37 nie został wymieniony panel wideodomofonu z uwagi na nieobecność mieszkańców, a tym samym możliwość dostania się do lokalu. Frekwencja jest większa niż podczas obowiązkowego przeglądu wentylacji. Pracownicy Nadkom poinformowali, że ściśle przestrzegają przyjętych zasad i wymogów dotyczących bezwzględnego stosowania specjalistycznych masek, jednorazowych rękawiczek, używaniu płynu dezynfekującego itp. - informuje zarząd wspólnoty.

(DB)