Z cyklu "100 lat planowania w Polsce": kłoda parkingowa
8 marca 2021
Na ulicach Bielan pojawiły się dziwne konstrukcje ze ściętych drzew. To najnowszy pomysł urzędników.
"100 lat planowania w Polsce, czyli polski wkład w światową przestrzeń miejską" - to dzieło zbiorowe użytkowników forum SkyscraperCity, poświęconego szeroko rozumianej tematyce urbanistycznej i architektonicznej. W jego polskiej części od kilku lat istnieje "kultowy" wątek, w którym internauci złośliwie opisują i ilustrują takie zjawiska polskich ulic, jak "żółte barierki typu olsztyńskiego", "śmieszki rowerowe", "budki z Ważnymi Instalacjami" czy "wejścia do klatek o ruchu okrężnym". Zarząd Zieleni najwyraźniej postanowił dodać do listy nowy wynalazek.
Kłoda parkingowa
- Ze względu na częste przypadki nieprawidłowego parkowania na trawnikach, a tym samym niszczenie zieleni, wykorzystaliśmy kłody do zabezpieczenia miejsc, gdzie ten problem występuje najczęściej - chwali się Zarząd Zieleni. - Takie rozwiązanie możecie zauważyć na Gwiaździstej, Marymonckiej oraz Maczka. Mamy nadzieję, że pozwoli to na odtworzenie roślinności oraz późniejszą jej ochronę.
Powrót do przeszłości
Zabezpieczanie zieleni przed zniszczeniem to jedno z podstawowych zadań samorządu, więc idea była jak najbardziej słuszna. Wykonanie przywodzi jednak na myśl wczesne lata 90., gdy w krajobrazie Warszawy można było spotkać parkingi ogrodzone wkopanymi do połowy w ziemię oponami. Prowizoryczne barykady aż proszą się o zastąpienie ich zadbanymi trawnikami czy łąkami kwietnymi. Czy nas na to stać? W tegorocznym budżecie Warszawy zieje jednak 3-miliardowa dziura, miasto jest zadłużone. Być może najwyższy czas uświadomić sobie, że parkingowa kłoda ułożona "po taniości" może wkrótce przestać być dziwolągiem, a stać się standardem.
(dg)