Przemysłowa produkcja nielegalnych papierosów w garażu na Tarchominie. Narkotyki o wartości 3 mln zł
13 kwietnia 2021
Mokotowscy policjanci ustalili, że 42-latek i jego o rok młodszy kolega mogą posiadać sporo wyrobów tytoniowych oraz narkotyków i zajmować się ich handlem. Nie spodziewali się jednak, że będzie to skala przemysłowa. Ślad zaprowadził ich na Białołękę.
Kwadrans po osiemnastej policjanci podjechali w rejon garaży przy ul. Świderskiej na Tarchominie. - Po dłuższej obserwacji zauważyli, że 42-latek wjechał citroenem na ogrodzony teren, na którym znajdowały się garaże. Jego wspólnik natomiast przyjechał jaguarem. Funkcjonariusze mieli uzasadnione podejrzenie, że tego dnia może dojść do dużej transakcji, przystąpili więc do działania. W garażu zatrzymano obu mężczyzn oraz ich 38-letniego pracownika - relacjonuje podkomisarz Robert Koniuszy.
Masowa produkcja papierosów w garażu na Tarchominie
Wewnątrz ujawniono działającą maszynę produkującą papierosy bez wymaganych polskich znaków akcyzowych. Druga maszyna była gotowa do użycia. Ponadto w garażu znajdowała się duża liczba przygotowanych już papierosów oraz worek z krajanką tytoniu i wiele innych akcesoriów świadczących o trwającej produkcji. 38-latek oświadczył, że od jakiegoś czasu wytwarzał papierosy na zlecenie obu podejrzanych mężczyzn, za co dostawał od nich wynagrodzenie. To nie wszystko, bo przy 43-latku policjanci znaleźli klucze do kłódki zabezpieczającej kontener znajdujący się w jednej z hal przy ul. Jagiellońskiej. Kryminalni podejrzewali, że tam może być magazyn narkotyków.
47 kg marihuany i 700 kg tytoniu
- Kiedy pojechali tam z zatrzymanymi, 43-latek odmówił otwarcia drzwi. Kłódka została więc przecięta. W kontenerze zabezpieczono kilkadziesiąt worków foliowych zamykanych hermetycznie z zawartością 47 kilogramów marihuany, zamknięte i otwarte pudła wypełnione krajanką tytoniową o wadze łącznej 700 kg oraz kilkadziesiąt mniejszych pudełek z zawartością 660 tys. gilz papierosowych, jak również akcesoria do produkcji papierosów - wyjaśnia podkomisarz Koniuszy.
Detaliczna wartość zabezpieczonych narkotyków to około 3 mln zł.
Co im grozi?
Mężczyźni zostali aresztowani. - 42 i 43-latek usłyszeli prokuratorskie zarzuty posiadania znacznej ilości narkotyków oraz produkcji i wprowadzania do obrotu wyrobów tytoniowych, za co grozi im do 12 lat więzienia - dodaje policjant. Ich pracownik natomiast usłyszał zarzuty współudziału w nielegalnym wytwarzaniu tytoniu. Grozi mu do dwóch lat za kratami.
(DB)