W teorii jesteśmy świetni

Coraz więcej mówi się w szkołach o zdrowym odżywianiu. I dobrze. Szkoda tylko, że w wielu szkolnych sklepikach dzieci wciąż mogą kupić głównie chipsy, batony, gumy i lizaki.

Wykłady z dziedziny żywienia przygotowali wykładowcy Akademii Medycznej, o groźnych chorobach mówiła przedstawicielka Akademii Zdrowia przy Centrum Roz-woju Wellness. Konferencja miała uroczysty charakter, przy jej organizacji poma-gali również uczniowie. Poczęstunek (oczywiście zdrowy) przygotowały nauczy-cielki.

Zaprezentowano też dotychczasowe projekty z zakresu zdrowego żywienia, które zostały zrealizowane w szkole. - W ramach realizacji przedsięwzięcia pod nazwą "Zielone Brzuszki" wprowadzono w naszej szkole dłuższą, 15-minutową przerwę śniadaniową (po drugiej lekcji), podczas której uczniowie z nauczycielem jedzą w klasach drugie śniadanie - mówi Monika Wojtala, nauczycielka SP im. Przy-jaciół Ziemi. - Sala na pierwszym piętrze została przystosowana na potrzeby ka-wiarenki (uczniowie nadali jej nazwę "Zdrowy Zakątek", można tam kupić zdrową żywność, ma estetyczny, kolorowy wystrój). W ramach upowszechniania wiedzy prozdrowotnej odbywały się prelekcje dotyczące zasad zdrowego odżywiania prowadzone przez lekarzy, studentów Akademii Medycznej (uczestniczyli w nich uczniowie, pracownicy szkoły, rodzice oraz inne zainteresowane osoby). Nasi wy-chowankowie chętnie kupują w kawiarence zdrowe produkty żywnościowe. W naszej szkole jest wieloletnia tradycja szerzenia wiedzy o tematyce ekologicznej przez prelegentów z instytutów naukowych, wyższych uczelni, muzeów itp. W tym roku przystąpiliśmy do programu prezydenta Warszawy "Wiem, co jem". Celem licznych działań podejmowanych przez szkołę jest edukacja prozdrowotna rodzi-ców, uczniów, nauczycieli oraz wypracowanie schematu stosowania zasad zdrowe-go odżywiania i kultury spożywania posiłków. Staramy się stworzyć w szkole wa-runki, by uczniowie prowadzili zdrowy styl życia.

W pierwszym semestrze szkoła za tę działalność otrzymała wyróżnienie prezy-denta stolicy. Jedynym szkolnym sklepikiem jest właśnie Zdrowy Zakątek. Ucznio-wie mogą kupić tam między innymi sałatki lub ekologiczne kanapki.

Zdrowe żywienie to niestety nie jedyna działalność innych szkolnych sklepików. Wciąż można obok zdrowych produktów kupić w szkołach niezdrowe i nie przyno-szące dzieciom żadnej korzyści chipsy, batony czy lizaki. Zdjęcie zrobione w gim-nazjum na Strumykowej doskonale pokazuje tę rozbieżność. Na wywieszcze infor-macja o zdrowych produktach - na wystawie same niezdrowe. Może dyrekcja po-winna wziąć przykład ze sklepiku w sąsiedniej podstawówce?

mz