REKLAMA

Legionowo

komunikacja »

 

Via Baltica po konsultacjach

  20 czerwca 2008

Na początku czerwca w Pułtusku odbyły się konsultacje społeczne w sprawie przebiegu przez powiaty wołomiński, legionowski i pułtuski planowanej trasy Via Baltica.

REKLAMA

Zainteresowani mieszkańcy tych powiatów mogli zgłaszać swoje uwagi do plano-wanych przebiegów (istnieją cztery warianty - trzy zakładają przebieg trasy przez powiat wołomiński, jeden - przez legionowski).

Pytań było wiele - od preferowanego wariantu po odszkodowania za zajęty te-ren. Przedstawiciele firmy Scott Wilson, która przygotowuje warstwę "biurokra-tyczną" tej międzynarodowej trasy, z uwagą wysłuchiwali zastrzeżeń i koncepcji mieszkańców, którzy dowiedzieli się, że najbardziej prawdopodobny jest wariant omijający powiat legionowski i wjeżdżający do Warszawy przez Marki po trasie obecnej krajowej "ósemki". To oznacza, że wariant zakładający trasę przez Puł-tusk, Serock i gminę Nieporęt do Warszawy, chociaż na konsultacjach budził naj-większe emocje, najprawdopodobniej nie będzie realizowany.

Skąd kontrowersje? Zakładana trasa dzieli nie tylko teren powiatu legionow-skiego, ale także jego mieszkańców. Plusem projektu, który przewiduje przebu-dowę drogi krajowej 61 jest możliwość zbudowania obwodnicy Legionowa. W związku z tym wariant ten ma poparcie prezydenta Romana Smogorzewskiego. Zu-pełnie odmiennego zdania są samorządowcy z Nieporętu i Serocka. Pomysł spro-wadzenia do powiatu takiej liczby samochodów, jakie pojawią się na Via Baltica (przypomnijmy, że jest to trasa międzynarodowa, biegnąca do Helsinek) zwy-czajnie im się nie podoba. Przewodniczący rady gminy Nieporęt Eugeniusz Woźnia-kowski złożył podczas spotkania na ręce urzędników Scott Wilson oficjalne stano-wisko rady, która protestuje przeciw prowadzeniu trasy przez gminę. - Funkcje rekreacyjne Nieporętu zostaną zajeżdżone przez ciężarówki. Nikt nie będzie chciał tutaj przyjechać, bo co to za wypoczynek wśród setek przejeżdżających TIR-ów? Do tego dojdzie zanieczyszczenie Zalewu Zegrzyńskiego. Turyści stąd odejdą, a gmina straci pieniądze. Dlatego właśnie jesteśmy przeciwni - mówił Eugeniusz Woź-niakowski.

Poparł go Józef Zając z Serocka. - Gmina znajdzie się na skrzyżowaniu dwóch wielkich tras z południa na północ i ze wschodu na zachód. Rozjadą nas TIR-y, sko-rzysta tylko Pułtusk.

Padały także pytania o odszkodowania za zajęte grunty. Te pozostają w gestii inwestora, czyli Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Ostatecznie firma projektująca oraz mieszkańcy zgodzili się, że na wszelkie decyzje jest jeszcze za wcześnie. O jakichkolwiek ustaleniach będzie można mówić po 4 lipca.

(wt)


Mieszkańcy spisali pytania i przypięli do tablicy.
Odpowiadali przedstawiciele firmy Scott Wilson.

 

REKLAMA

Komentarze

Ten artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Twój może być pierwszy...

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Zapraszamy na zakupy

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuLegionowo

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Najchętniej czytane na TuLegionowo

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

Top hotele na Lato 2024
Top hotele na Lato 2024

REKLAMA

Kambukka Olympus
Kambukka Lagoon

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe