Ukradł matce laptop, kolejny raz
19 kwietnia 2012
Nic dwa razy się nie zdarza, nie można wejść dwa razy do tej samej rzeki czy dwa razy zjeść tego samego kotleta. Jednak rąbnąć dwa razy ten sam laptop - to jest sztuka!
Wszystko wskazuje na to, że laptop matki Tomasza W. stał się nowym wcieleniem przedwojennego psa, którego się sprzedawało chętnemu, pies wracał do sprzedającego, który go sprzedawał innemu amatorowi, pies wracał, sprzedawano go następnemu, pies wracał...
TW Fulik
na podstawie informacji policji