Tunel dłużej w remoncie. Kierowcy wściekli
29 listopada 2018
Remontowany już od kilku tygodni tunel na legionowskim Przystanku przyprawia kierowców zmuszonych do codziennej przeprawy przez tory o poranne i popołudniowe mdłości. Niestety naprawa zniszczonej nawierzchni potrwa dłużej niż planowano.
- Godzina 18. Tunel niby w remoncie, korek ogromny, a robotników nie widać. W tak newralgicznym miejscu prace powinny odbywać się na dwie zmiany - komentuje na Facebooku pan Aleksander. Inni mieszkańcy dodają, że przecież PKP PLK wiedziało o konieczności wykonania remontu już od roku, więc mógł on zostać przeprowadzony w wakacje. - Przeprawa na drugą stronę torów to teraz pół godziny stania w korku. Tunel zatkany, wiadukt zablokowany, kolejka przed szlabanem na Kwiatowej gigantyczna. Masakra - ocenia sytuację komunikacyjną w mieście pani Ewelina. - O godzinie 8:20 dwóch pracowników kieruje ruchem i tylko jeden wykonuje prace przy nawierzchni - relacjonuje Olo. - Dobrze, że kierują ruchem, bo rano i po południu pół miasta stanęłoby w korku. Światła ustawione na obie strony tak samo się nie sprawdzają: z jednej strony przejadą cztery samochody i jest pusto, a w drugą kilometr samochodów stoi na czerwonym - mówi pani Ania. - Jak sterują ruchem, to nie pracują przy naprawie jezdni. To absurd - ocenia inny internauta.
Wszędzie korki
Remont tunelu jest konieczny, bo w nawierzchni jezdni pojawiły się wybrzuszenia. Jesienią ubiegłego roku przy wlotach do tunelu ustawiono znaki drogowe ostrzegające o nierównościach oraz ograniczające dopuszczalną prędkość do 40 km/h. Ekspertyza wykazała, że nierówność powstała w wyniku wysokiego poziomu wód gruntowych oraz nieszczelnej izolacji. PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. wybrały wykonawcę, który naprawia nawierzchnię i odwodnienie w tunelu za ok. 250 tys. zł. Na czas remontu sytuacja komunikacyjna w ciągu ulic Aleja Róż-Krakowska stała się jednak tragiczna. Ominięcie tego miejsca nie jest dla kierowców takie proste. Najbliższe bezkolizyjne przejazdy przez tory znajdują się po około 3 km od legionowskiego tunelu - są to wiadukty w Chotomowie i na drodze krajowej 61, która i tak jest przeładowana. Odkąd trwa remont tunelu na legionowskim Przystanku, można zaobserwować także dużo większe natężenie ruchu na prowadzącej do wiaduktu ul. Chotomowskiej w Jabłonnie.
Jeszcze tydzień?
Z wcześniejszych informacji PKP PLK wynikało, że remont w tunelu planowany jest do 30 listopada, a dla ułatwienia wprowadzono ręczne sterowanie ruchem w godzinach szczytu. Wykonawca napotkał niestety na dodatkowe problemy, co wiąże się z przesunięciem tego terminu. - Zależy nam na jak najszybszym usprawnieniu ruchu w tej części miasta i usunięciu wypukłości w tunelu drogowym w ciągu Al. Róż. Wykonawca przygotowuje się do ułożenia w miejscu naprawy nawierzchni asfaltowej. W trakcie realizacji robót konieczne okazało się wykonanie dodatkowych prac, których nie uwzględniała wykonana wcześniej ekspertyza. W związku z tym roboty będą realizowane jeszcze w kolejnym tygodniu - mówi Magdalena Janus z zespołu prasowego PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. Zatem kierowcy, przynajmniej do 7 grudnia muszą uzbroić się w cierpliwość.
(DB)