Trasa AK otwarta, Reymonta stoi
21 września 2015
Kierowcy jadący al. Reymonta w stronę Wisły stoją w korkach po horyzont. - To przez kierowców, którzy tym razem nie uwierzyli w otwarcie Trasy AK. W ich umysłach ekspresówka wciąż jest przebudowywana i pchają się przez Bielany do mostu Północnego - mówi Stanisław Pęczak, taksówkarz z postoju na Chomiczówce.
Zator zaczyna się już na Powstańców Śląskich koło Carrefoura. Stoją wszystkie pasy, auta jadą bardzo powoli. Nie lepiej ma komunikacja miejska, ponieważ nie ma tu buspasa. Korki sięgają aż do Broniewskiego, a czasem nawet do Żeromskiego. Ich genezą jest... remont Trasy AK. - Gdy drogowcy remontowali al. Armii Krajowej, to ciągle coś zmieniali w organizacji ruchu. A to wyłączyli coś z ruchu, a to wprowadzili objazdy, a to zamknęli jakieś ulice dojazdowe - mówi nasz czytelnik Stanisław Pęczak, taksówkarz z Chomiczówki. Wtedy kierowcy wybrali inną drogę - żeby przejechać na drugą stronę rzeki, decydowali się na most Północny. - Więc jechali Reymonta. Stali w tych korkach, ale jakoś ruch przesuwał się do przodu. Trasa otwarta, a ci zamiast jechać do mostu Grota, pchają się przez Bielany - mówi pan Stanisław.
Przypominamy, że od dziś al. Armii Krajowej, most Grota i Trasa Toruńska mają otwarte wszystkie jezdnie i pasy.
Przemysław Burkiewicz