Tramwajem po Modlińskiej?
5 listopada 2004
Miasto powinno wreszcie pomyśleć o puszczeniu linii tramwajowej wzdłuż ulicy Modlińskiej. Należałoby pociągnąć na północ trasę od pętli na Żeraniu. To zdanie coraz częściej pojawia się w sygnałach od mieszkańców. Czy to tylko fantazja?
Oto dowiadujemy się od Małgorzaty Przysieckiej, rzecznika Tramwajów Warszawskich, że było zamawiane przez biuro komunikacji miasta studium dotyczące trasy tramwaju na Modlińskiej. Zostało jednak wstrzymane. Cała para ma bowiem pójść w inne studium. Chodzi mianowicie o linię tramwajową, która miałaby pójść po trasie mostu Północnego, czyli z Bielan na Białołękę do osiedla Winnica. Zgodnie z obecnie obowiązującym harmonogramem most Północny miałby zostać oddany do użytku w roku 2007. W tym samym czasie uruchomiona ma zostać linia tramwajowa, przedłużona następnie do pętli w Winnicy. Wtedy zaś będzie można na spokojnie powrócić do zamysłu linii wzdłuż Modlińskiej. Wedle ostrożnych szacunków tramwaje mogłyby pojechać tędy już w roku 2010. Toż to już za 6 lat!
Dzieci dziś urodzone, będą chodzić do zerówki. Zleci jak z bicza trzasł! Co prawda sporo tego czasu upłynie wszyskim w korkach na Modlińskiej, ale z tą sprawą być może Zarząd Dróg Miejskich upora się choć częściowo jeszcze w tym roku. Jak tylko dojdzie do wniosku, że można puścić dwa niezależne pasy wjazdu na most Grota - od strony Modlińskiej. Forumowicze "Echa" już dawno orzekli, że to możliwe. ZDM od miesięcy mierzy, bada i analizuje. Jednak jest nadzieja, że dojdzie do tych samych wniosków, co nasi forumowicze.
Grzegorz Ciesielski